W pływackich zmaganiach wzięło udział 18 uczestników, którzy w komplecie pokonali wpław jezioro w Lginiu. - Po zgłoszeniach spodziewaliśmy się, że wystartuje około 40 osób i padnie rekord imprezy - mówi Piotr Chałupka, dyrektor Centrum Kultury i Rekreacji we Wschowie. - Uczestników było jednak mniej. Pływacy rywalizowali na odrobinę dłuższym dystansie niż w ubiegłym roku. Do pokonania mieli ponad 2 kilometry - dodaje.

O godzinie 10.00, kiedy rozpoczynała się rywalizacja zarówno temperatura wody jak i powietrza nie przekraczała 20 stopni Celsjusza. Mimo to pływacy chwalili warunki w jakich odbywała się impreza. - Na wodzie nie było fal więc płynęło się dobrze. Byłem odpowiednio rozgrzany więc nie było mi też zimno - mówi 62-letni Zbigniew Niewiadomski, najstarszy uczestnik lgińskiego maratonu. - Żeby przepłynąć taki dystans trzeba pływać nie tylko w lecie, ale także jesienią i zimą na basenie.

Dwukilometrowy dystans najszybciej pokonał Paweł Radziński. Drugie miejsce zajęła Urszula Olejniczak, trzeci był Filip Sowiński. - Jestem piłkarzem wodnym i po zakończeniu rozgrywek szukam okazji do startów w maratonach pływackich - mówi triumfator lgińskich zawodów. - Jestem bardzo zadowolony, że wybrałem tę imprezę. Wszystko jest tu świetnie zorganizowane i podoba mi się samo jezioro - dodał.

W sobotę w ramach obchodów Dni Jeziora Lgińskiego odbędą się eliminacje turnieju siatkówki. Od godziny 17.00 na plaży rozpoczną się koncerty, które potrwają do wieczora. Sobotnią część imprezy zakończy zabawa taneczna. W niedzielę o godzinie 10.00 rozpoczną się decydujące spotkania turnieju siatkarskiego.