Wodne
Warszawska kariera leszczyńskiego pływaka
Jakub Kaminiarz wicemistrzem Polski
(fot. arch. pryw. Jakuba Kaminiarza)













16.01.2017
Pierwsze szlify pływackie zbierał na leszczyńskich MCSach, potem reprezentował barwy Akwawitu Leszno, a teraz startuje w klubie G8 Bielany Warszawa. Mowa o Jakubie Kaminiarzu, na którego szyi zawisnął ostatnio srebrny medal Mistrzostw Polski Seniorów.
Jakub Kaminiarz rozpoczął swoją przygodę z pływaniem gdy miał siedem lat. Szybko pokochał tę dyscyplinę sportu i wybrał naukę w klasie pływackiej w Szkole Podstawowej nr 7 w Lesznie. Poważne treningi rozpoczęły się w klubie Akwawit Leszno, a za swój największy przełom w karierze uważa związanie się z warszawskim klubem G8 Bielany Warszawa.
- Na pewno w Lesznie robiliśmy z trenerami wszystko co w naszej mocy, jednak nie przeskoczy się takich aspektów jak pomoc fizjoterapeuty czy dietetyka – przyznaje Kaminiarz.
Student Politechniki Warszawskiej odniósł ostatnio swój największy życiowy sukces. Na najważniejszej zimowej imprezie, Mistrzostwach Polski Seniorów zdobył wraz z drużyną w sztafecie srebrny medal. W zawodach w olsztyńskiej Aquasferze wystartowało około 900 zawodników z całego kraju, w tym członkowie kadry olimpijskiej.
- Kiedy udało nam się zdobyć wicemistrzostwo Polski to byliśmy w dużym szoku i potrzebowaliśmy kilku godzin żeby uwierzyć w to co się stało. Pomimo tego, że średnia wieku naszej drużyny wynosiła niespełna 19 lat poradziliśmy sobie w walce z seniorami. W ekipie, która nas pokonała, czyli AZS Katowice, płynął członek kadry olimpijskiej w RIO – Tomasz Polewka. Możemy się jednak pochwalić tym, że w drużynach, które zajęły odpowiednio trzecie i czwarte miejsce, przewodzili kolejno Radosław Kawęcki i Robert Korzeniowski. Tym bardziej jesteśmy dumni, że udało nam się pokonać takie tuzy polskiego pływania – dodał 20-latek.
Kaminiarz zaznaczył, że zdobycie tego tytułu nie byłoby możliwe gdyby nie pomoc trenerów z Leszna, którzy skierowali go na właściwe tory i wykonali olbrzymią pracę.
Leszczyniak nie ma zamiaru spoczywać na laurach i jak przyznaje, jest dopiero na początku swojej kariery, gdyż maksimum formy w tej dyscyplinie osiąga się w wieku około 26 lat. Jego ciężka i wytrwała praca może zaowocować kolejnymi sukcesami.
Bartek Klupś
Komentarze
W zasadzie to nie zatwardziałość trenerów. Tylko jednej skostniałego "pana", który z klubu i basenu zrobił sobie prywatny folwark. Wszyscy zaznajomieni z tematem wiedzą o kogo chodzi. Tyle ludzi odeszło lub przestało pływać przez tego gościa a on jak grzybica ciągle pozostaje - na swoim stołku. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów Jakubie.
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
264 000 zł
sprzedaż, Leszno
384 912 zł
sprzedaż, Leszno