Na Klubowe Mistrzostwa Polski w pływaniu synchronicznym przyjechały do Leszna reprezentantki 9 klubów z całej Polski. Widownia mogła wczoraj podziwiać pływaczki z czterech poznańskich klubów oraz reprezentantki Wrocławia, Bielawy, Śremu i Leszna. – Nie mamy tu ograniczeń wiekowych, więc obok siebie startują zawodniczki w kategorii juniorek i seniorek – mówi Agnieszka Wiatrowska, jedna z trenerek leszczyńskiej ekipy – dziewczyny oceniane są w kilku konkurencjach od solo i duetu przez team i bardzo ciekawą kombinację, w której należy przedstawić historię. Nikogo nie trzeba przekonywać, że ta forma pływania to trudna sztuka.  – Łączy ono akrobatykę, balet i pływanie – tłumaczy Agnieszka Waleńska, która trenuje od 6 lat – bardzo poprawia to sylwetkę i uczy pewności siebie, ale także wyrabia wytrzymałość, bo musimy nauczyć się przebywac pod wodą dużo dłużej niż przy nnormalnym pływaniu.

Do startu w takich zawodach pływaczki przygotowują się latami. – Przede wszystkim pracujemy nad kondycją i dobrą współpracż w duecie, ale chcemy też pokazać, że umiemy się tym dobrze bawić – mówi trenująca od 10 lat, Eliza Kulczycka.   Wszystkie konkursowe prezentacje wykonywane są przy podkładzie muzycznym. - Ogólnie słyszymy go nieco pod wodą, ale my i tak musimy same liczyć i pływać według narzuconego tempa  – opowiadają pływaczki – po tylu treningach i przygotowaniach znamy na tyle dobrze tę muzykę, że wiemy co zatańczyć w danej chwili.

Każdy występ oceniany jest przez grono sędziów. Podczas wczorajszych zawodów umiejętnościom pływaczek przyglądało się 12 jurorów. – Część z nich zajmuje się techniką, poziomem trudności układu, synchronizacją i jakością wykonania, a pozostali patrzą na wyraz artystyczny i sposób oddanie muzyki – opowiada Martyna Zielińska, trenerka leszczyńskich pływaczek.  Przed każdym występem pływaczki muszą się także specjalnie przygotować. -   Działa tu cały team – mówi Zielińska – dziewczyny malują się, czeszą w specjalne koczki, usztywniają włosy żelatyną spożywczą i przebierają w dopasowane do rodzaju muzyki stroje z dużą ilością świecących ozdób.

Pływaczki Akwawitu Astromalu zajęły drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej, tuż za ekipą AZS AWF Poznań. Akademiczki okazały się również najlepsze w konkurencji teamów – leszczynianki stanęły na trzecim stopniu podium. Brąz wywalczył też leszczyński duet Zuzanna Frydrych i Roberta Klecz, a Sandra Pokładek i Agnieszka Waleńska zajęły ósmą lokatę. Zespół Astromalu Akwawitu był również w kombinacjach. Bardzo dobrze spisały się także solistki. Zuzanna Frydrych wywalczyła trzecie trzecie, a Roberta Klecz czwarte miejsce. (kas)