Wodne
Królowie szybkości w Cichowie
Sprowadzenie najlepszych motorowodniaków rywalizujących w F2 do Polski nie byłoby możliwe, gdyby nie zaangażowanie Adama Łabędzkiego. Były żużlowiec Unii Leszno od lat kontynuuje swoje motoryzacyjne pasje właśnie w bardzo szybkich łodziach. Dzięki niemu po raz pierwszy będzie można zobaczyć w Polsce taki wyścig. Łabędzki chciał, by zawody odbyły się w regionie i znalazł partnerów w gminie Krzywiń. – Przyszedł do urzędu, zapytał czy wyścig mógłby się odbyć w Cichowie, uznaliśmy że to doskonały pomysł - podkreśla Bartosz Kobus, asystent burmistrza Krzywinia. Okazuje się, że cichowskie jezioro jest tak położone, że sprzyja oglądaniu zawodów motorowodnych – dodaje.
W Grand Prix F2 w Cichowie swoje umiejętności prezentować będzie około 20 motorowodniaków z Europy, Azji, a nawet Afryki. Wśród nich jest także sprawca całego zamieszania, Adam Łabędzki. Zmagania potrwają dwa dni, 30 i 31 lipca. Niedzielny finał poprzedzą sesje treningowe i kwalifikacje. Zawody są bardzo widowiskowe, łodzie rozwijają prędkość do 200 km/h. Sukces kierowcy zależy, podobnie jak w żużlu, od pracy całego teamu.
- Odpowiadamy tylko za logistykę i komunikację, ale staramy się z wspólnie z zespołem Łabędzki Racing zrobić wszystko, by był to niezapomniany weekend w Cichowie. Organizacyjnie wiele spraw jest już dopiętych. Spodziewamy się około pięciu tysięcy widzów i oczywiście ekipy startujące. Zawody wymuszają na nas decyzje o zmianie organizacji ruch w Cichowie. Będą utrudnienia, ale nad wszystkim będzie czuwać policja i straż pożarna a w wodzie ratownicy wodni z Chodziezy i Gostynia. Oczywiście nie zabraknie też zaplecza medycznego – kończy Bartosz Kobus. (mah)
Komentarze
549 900 zł
sprzedaż, Leszno
599 000 zł
sprzedaż, Leszno
60 000 zł
sprzedaż, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice
2 137 zł
Audi A4, Leszno