Maraton tenisowy rozpoczął w piątek 23 marca o godzinie 10.00. Skończył grę w niedzielę, po ponad 46 godzinach spędzonych na korcie, z 42 meczami na koncie. Pobił aktualny rekord świata o 6 spotkań tenisowych, a na korcie przebywał 11 godzin więcej. Dotychczasowy rekord należał do Mike’a Mitchell’a, który w 2015 r. w Londynie rozegrał 36 spotkań, co zajęło mu 34 godziny.

Myszkowski do rekordu przygotowywał się pół roku. Trenował nawet 14 godzin tygodniowo. Kluczowe były treningi kondycyjne, bieganie po górach i płaskim terenie, jazda na rowerze, do tego treningi interwałowe, siłowe oraz tenisowe. Jędrzej przygotowywał się pod opieką trenera Wojciecha Mroza.

Do bicia rekordu doszło na kortach tenisowych w Nowym Sączu. Tenisiście przysługiwały pięciominutowe przerwy na koniec każdej godziny gry. Jędrzej mógł także kumulować przerwy. Ostatecznie 22-latek odpoczywał, jadł, brał prysznic co cztery godziny, przez dwadzieścia minut.

Jędrzej ma już w planach kolejne sportowe wyzwania. Myśli także o ustanowieniu nowych rekordów m.in. w skakaniu na skakance przez minimum 34 godziny non-stop czy rozegranie najdłuższego maratonu tenisowego na świecie jeden na jeden.