Przypomnijmy, że właściciele klubu marzą o tym, aby w ciągu czterech lat, co najmniej tysiąc dzieci grało w tenisa. Póki co w programie udział wzięło 600 osób, które przez okres miesiąca szkoleni byli nieodpłatnie. – Spotkaliśmy się z bardzo wspaniałym odzewem. W pewnym momencie mieliśmy tyle zgłoszeń, że nawet pojawiła się obawa czy sobie z tym poradzimy. Mamy jednak wspaniałą kadrę, która stanęła na wysokości zadania. To jedyny tak szeroko zakrojony program w Polsce, który propaguje naukę tenisa. Widząc duże zainteresowanie wśród dzieci, myślimy powoli o tym, aby rozszerzyć go o naukę dla dorosłych. Chcemy tym sposobem bardzo mocno zaistnieć na mapie województwa, a także naszego kraju - mówi Andrzej Gołdyn z Klubu Tenisowego Sporting.

Początkowe założenia klubu z tygodnia na tydzień nabierają kształtów. Po przeprowadzonym cyklu darmowych zajęć, blisko 200 dzieci ‘’złapało bakcyla’’ i kontynuuje przygodę z tenisem. Mają okazję szkolić się pod okiem najlepszych instruktorów. Jednym z nich jest Natalia Bondarenko-Isakov, która w ostatnim czasie postanowiła przenieść swoją karierę zawodową do Leszna. To światowej klasy trenerka tenisa oraz mama trzech córek, z których dwie stanęły na korcie oko w oko z samą Sereną Williams. Bondarenko przyjechała do miasta wraz ze swoim mężem. Co ciekawe, ściągnęła za sobą swoich dotychczasowych uczniów, którzy również postanowili zamieszkać w Lesznie, aby nadal szkolić się pod jej okiem. Pochodzą oni m.in. z Izraela oraz Ukrainy. – Podstaw gry w tenisa można nauczyć się w miesiąc. To czy będziemy dobrze grać, zależy od naszych predyspozycji. Jedni są sprawni fizycznie i bardzo żywiołowi, innym przychodzi to z trudnością. Sądzę jednak, że osoba, która zaczyna od zera, może już po pół roku wygrywać pierwsze turnieje - zachęca trenerka.

Osoby, które chcą skorzystać z darmowych lekcji pod okiem najlepszych, mogą to jeszcze zrobić. Zgłoszenia należy składać poprzez wypełnienie formularza, który dostępny jest TUTAJ.