Triathlon
Agnieszka Jerzyk na walizkach
W domu tylko kilka godzin
(Fot. Agnieszka Jerzyk)
Agnieszka wraz z trenerem Pawłem Barszowskim zameldowali się w Lesznie w poniedziałkowy wieczór. Był to powrót z trzytygodniowego zgrupowania w Portugalii, gdzie kadra Polski szlifowała przede wszystkim jazdę na rowerze i bieganie.
- Przyjechałam do domu praktycznie tylko przepakować walizki, bo już w środę wylatuję na kolejne zgrupowanie do RPA. Będzie ono połączone ze startami – mówi sama zawodniczka. Jak przystało na profesjonalistkę, przed godziną 7:00 pojawiła się na pływackim treningu w leszczyńskim Akwawicie. - Mamy w sumie zaplanowane dwa treningi, bo środę spędzimy w podróży - informuje jej trener Paweł Barszowski.
Już w niedzielę 16 lutego Agnieszka wystartuje na dystansie sprinterskim w Kapsztadzie w Pucharze Afryki. Na starcie tej imprezy pojawi się też 8 marca w Egipcie. Później powrót do Polski i kolejne wyloty na rundy Mistrzostw Świata, które obędą się w: Kapsztadzie, Yokohamie, Londynie, Hamburgu i Edmonton.