Triathlon
Barszowski: Priorytetem na ten sezon są mistrzostwa świata
W grupie trenuje się lepiej
(Fot. Agnieszka Jerzyk)
Zgrupowanie kadry trwało trzy tygodnie. Jak wyglądały treningi zawodników?
Zaczynaliśmy codziennie rano od pływania. Zajęcia rozpoczynały się o 8.00. Z basenu wychodziliśmy o 10.00. Po śniadaniu odbywał się trening kolarski. Jeździliśmy na płaskim terenie lub po górkach, na różnych dystansach. W zależności od tego trening trwał od jednej do trzech godzin, ale zawsze po nim był bieg na ok. 3 kilometry. Chodzi o to, żeby przyzwyczaić mięśnie do innej dyscypliny. Tym razem grupa była większa – sześcioosobowa, Aga nie musiała trenować sama, więc było łatwiej i przyjemniej.
Jak pan ocenia pracę swojej podopiecznej?
Przygotowanie odbyło się zgodnie z planem, jestem zadowolony. U Agnieszki ważne są codzienne treningi pływackie, bo inaczej ma problemy z utrzymaniem techniki i to jest problem.
Zawody w Kapsztadzie będą pierwszym sprawdzianem formy?
Nie do końca, raczej sprawdzianem dyspozycji po pierwszym zgrupowaniu, a właściwie kontynuacją treningów w Portugalii. Nie nastawiamy się na wynik, tym bardziej, że Aga będzie zmęczona po podróży. Poza tym zawody rozpoczynają się wcześnie rano, a trzeba pamiętać o różnicy czasowej. Wiemy, że woda będzie zimna, trzeba będzie pływać w piankach, mogą też być duże fale. Taki rekonesans się przyda, tym bardziej, że właśnie w Kapsztadzie odbędą się pierwsze zawody serii mistrzostw świata.
Perturbacje w Polskim Związku Triathlonowym to już przeszłość? Czy plan startowy na ten rok jest już dopięty na ostatni guzik?
Na razie wszystko jest jak trzeba, choć związek czeka jeszcze na ostateczne decyzje z ministerstwa w sprawie finansów. Plan startowy jest ustalony, najprawdopodobniej w tym sezonie nie będzie z tym problemów. W lutym i marcu Agnieszka weźmie udział we wspomnianych zawodach Pucharu Afryki w RPA i Egipcie. Później już „na poważnie” - zaczynamy starty w zawodach rundy mistrzostw świata. I to jest nasz priorytet na ten rok. Pierwszy start ponownie w Kapsztadzie w RPA, później Yokohama, Londyn, Hamburg i Edmonton.