Mistrzostwa Polski na dystansie sprinterskim (750m pływania, 20 km na rowerze, 5 km biegu) odbyły się w Suszu. Do rywalizacji kobiet przystąpiło 26 zawodniczek. Agnieszka Jerzyk po pierwszym etapie zmagań była druga. - Wyszłam z wody tuż za Marią Cześnik, jestem więc zadowolona z pływania. Dołączyła do nas Magda Mielnik i tak pokonałyśmy trasę rowerową. Na biegu starałam się jak najszybciej im uciec, chociaż Maria cały czas deptała mi po piętach – relacjonuje leszczynianka.
Ostatecznie Agnieszka Jerzyk wygrała, zdobywając złoty medal po raz siódmy z rzędu. - To najlepszy wynik w historii polskiego triathlonu. Bardzo się cieszę, zwłaszcza, że jestem zmęczona ostatnimi zagranicznymi startami.
Drugie miejsce i srebro w Suszu zdobyła Maria Cześnik, trzecia była Magdalena Mielnik.


W mistrzostwach startował też klubowy kolega Agnieszki Jerzyk z REAL 64-sto Karol Pawlisiak. Zajął w kategorii juniorów siódme miejsce.
W towarzyszących mistrzostwom zawodach wzięła udział także Anna Płatek, która ukończyła swój start na czwartym miejscu.  

Dla Agnieszki Jerzyk najbliższy tydzień będzie czasem odpoczynku, później rozpocznie przygotowania do ostatnich zawodów serii Mistrzostw Świata. Będzie to pod koniec sierpnia w Chicago, a następnie w Vancouver. - Odpuszczamy start w Hamburgu, by nie przesilać organizmu.  
Starty w tej serii są dla leszczynianki szczególnie ważne w staraniach o kwalifikację olimpijską. - Tam można zdobyć najwięcej punktów i to jest nasz cel na ten sezon – dodaje Jerzyk.