Triathlon
Z rodziną na sportowo
Liczyła się dobra zabawa
Konkurencje rozegrano w dwóch kategoriach. W II LO Family Triathlonie startowały całe rodziny. – Tutaj każdy mógł wybrać konkurencję, w której wystartuje – mówi Sławomir Stańczak. W kategorii rodzin było 50 metrów pływania, 400 metrów jazdy na rowerze i 400 metrów biegu. Przedszkolaki płynęły 25 metrów na basenie, 150 metrów jechały na rowerze, następnie 50 metrów pokonywały biegnąc.
Zawody rozpoczęły się o godzinie 14.00 konkurencją na basenie, rozgrywaną na Środowiskowej Pływalni Edukacyjnej przy Szkole Podstawowej nr 7. O godzinie 16.00 na stadionie imienia Alfreda Smoczyka odbyła się konkurencja jazdy na rowerze. W tym samym miejscu o 18.00 rozegrano biegi. W atmosferze pikniku odbyła się tam dekoracja uczestników.
Wystartowało 60 rodzin i około 50 przedszkolaków. – Było bardzo fajnie, dzieci są zadowolone. Nie liczyła się rywalizacja, tylko dobra zabawa. Fajnie spędzony czas z rodziną – mówili uczestnicy zawodów.
Komentarze
zieci zadowolone i umęczone. Usnęły na kanapie:-) Szacunek dla organizatorów.
jeśli chodzi o organizację to 5+ niestety kilku rodziców zbyt podnieconych swoją pociechą kompletnie nie zwracało uwagi na innych a chodzi tu o wbieganie podczas wyścigu na tor by zrobić zdjęcie swojemu pupilowi i w ten mądry sposób jedna z Pań doprowadziła do tego że inne dziecko uczestniczące w rywalizacji po prostu w nią wjechało! ale ważne dla tej Pani nie było bezpieczeństwo lecz zdjęcie które będzie mogła wrzucić później na fejsa...BRAWO TY:(
To samo podczas biegu w około szybowca! dzieci biegnące nie mogły skutecznie przekroczyć linii mety bo paparazzi zagrodzili tor biegu a biegnące dzieci slalomem musieli ich omijać by ukończyć rywalizację. OGARNIJCIE SIĘ LUDZIE!!!
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
120 zł
BMW 123, Wilkowice
1 zł
Audi A5, Leszno
troszkę chaosu oczywiście było ale w końcu to pierwszy raz a ze wszystkiego co nie do końca wypaliło można wyciągnąć wnioski na później i na spokojnie przemyśleć i poprawić w kolejnych takich zawodach,
jedna dość delikatna sprawa w której organizacyjnie dano po prostu d.. to przyznawane nagrody które skojarzyliśmy z rządowym programem 500+ niby jest dla dzieci ale nie dla wszystkich:( co dla tych najmłodszych było nie do zrozumienia, bo jak 2 czy 3 latkowi wytłumaczyć że dla niego niema nagrody rzeczowej choć brał czynnie udział w zawodach i dał z siebie wszystko! my nie potrafiliśmy i prosto ze stadionu udaliśmy się z płaczącym dzieckiem do sklepu po nagrodę:)
sponsorzy ufundowali wiele nagród od temperówki po kredki, puzzle czy gadżety sportowe i wiele innych kończąc na lotach samolotem, zniżek do sklepów czy zaproszeń do restauracji lub auta na weekend i wiele wiele innych jednak nagrody przyznano tylko startującym rodziną z ominięciem przedszkolaków (otrzymali wejściówkę do zaczarowanego świata wmb na 1 godz tylko że dla przedszkolaka to po prostu kartka papieru nie mająca wartości przedmiotowej) dlaczego nie było choćby symbolicznej nagrody rzeczowej to pytanie do organizatorów??? czy nie było by lepiej by nie upychać do torb dla rodzin kilkunastu różnych nagród tylko podzielić to dla wszystkich (ponoć wszyscy byli wygranymi i nie było przegranych tak zgodnie twierdzili organizatorzy czyżby?) no i jeszcze jedna sprawa wręczanie co lepszych zaproszeń do restauracji czy zniżek prosto do rączki uczestników oczywiście wybranych (gołym okiem było widać znajomych) tak się nie robi panowie!
mam nadzieje że był to wypadek przy pracy i w kolejnej edycji taki wątek nie pojawi się w komentarzach, należy też popracować nad panowaniem wydawania nagród dla rodzi za okazaniem dyplomu bez odfajkowania że ta rodzina już nagrody odebrała dlaczego o tym wspominam? bo jedna z rodzin z dyplomem podchodziła trzykrotnie (tak wszędzie są kombinatorzy by coś zyskać dodatkowo) ale wystarczyło zaznaczyć na liście uczestników że nagrodę już wcześniej wydano i nie było by cwaniactwa a tak jedni dostali trzykrotnie inni wcale tak oto polska rzeczywistość!
Naprawdę staraliśmy się, aby każde dziecko otrzymało upominek - podczas zapisów na basenie każde dziecko otrzymało super kolorowy czepek do pływania, na stadionie czekało wiele atrakcji dla dzieci i rodziców. fajne nagrody, było kolorowo i wesoło - na luuuuuuzie.
O to właśnie nam chodziło....
Za rok, mamy nadzieję, że nasz impreza otrzyma sześć gwiazdek a nie pięć i pół -:) przepraszamy za niedociągnięcia i zapraszamy do wspólnej zabawy w II LO FAMILY TRIATHLON 2017
przecież mogliście leżeć w tym czasie na działce na leżaku a jednak zrobiliście coś wielkiego i wspaniałego...czapki z głów!
jeśli chodzi o słowa krytyki to nie krytyka tylko sygnał co należałoby poprawić i w którą stronę pójść w przyszłości by nie doszło do niepotrzebnych smutnych sytuacji typu: dziecku odmówisz:( przytoczyłam wcześniej sytuację paradoksalna do jakiej nie potrzebnie doszło.
owszem czepek na basenie to super prezent, wejściówki do wmb, atrakcje itd. i w dodatku wszystko darmowe (my rodzice doskonale to wiemy i doceniamy) ale pewnie zdajecie sobie sprawę że nawet najmniejszy drobiazg w postaci przedmiotowej nagrody byłby największym prezentem dla tych najmłodszych tym bardzie że wielu z nich pierwszy raz w swoim życiu brało udział w jakiejkolwiek rywalizacji i nikt z nas nie chciałby by taka sytuacja sprawiła że dziecko nie chętnie ponownie weźmie w czymś udział bo w sumie po co jak otrzymał za to dyplom (kawałek kolorowej kartki której nie rozumie) niestety zabrakło tego bodźca tz. marchewki która przyciąga jak magnez (wiem wiem była marchewka ale nie o warzywko mi chodzi:) i wiem jeszcze jedno że dla rodzica którego dziecko otrzymało takie wyróżnienie (dyplom) to coś wspaniałego.
może w przyszłym roku dla tych maluchów fajnie by było zrobić wcześniej zrzutkę jakieś wpisowe nie wiem zwał jak zwał po 10 czy 20 zł i kupić wcześniej choćby jakąś kolorowankę, kredki czy bajeczkę to nie musi być zaraz mega droga czy wypasiona nagroda chodzi po prostu o fakt, pozdrawiam Monika:) z córeczkami.
434 532 zł
sprzedaż, Leszno
434 532 zł
sprzedaż, Leszno
699 000 zł
sprzedaż, Osieczna