Triathlon
ChampionMan i Mistrzostwa Polski
Duathlonowe święto w Czempiniu
Impreza rozpoczęła się w piątek rywalizacją dzieci. W sobotę rano wystartowali zawodnicy rywalizujący na dystansie sprinterskim. Pierwszy linię mety przekroczył Kacper Tochowicz z Goleszowa, który trasę pokonał w niecałe 56 minut. - Jest to dystans na tyle krótki, że cały czas jest ciężko i trzeba dawać z siebie wszystko. Po pierwszym biegu byłem czwarty, ale rower to moja najsilniejsza dyscyplina i zdobyłam taką przewagę, że wiedziałem, że wygram - mówił po biegu zwycięzca. To był jego drugi start na zawodach w Czempiniu. W ubiegłym roku zajął 4 miejsce. Wśród kobiet z kolei najszybsza była Małgorzata Nowak z Pleszewa. - Jeśli chodzi o bieg, to na początku było zimno - śmieje się. Jak mówi potem było już lepiej. - Wielkie gratulacje dla organizatorów, bo moim zdaniem, to jedna z najlepszych imprez sportowych w Polsce, dlatego jestem tu co roku. Poziom też jest wysoki, ale udało się wygrać - cieszyła się po biegu. Dziękuje też kibicom, którzy wspierali ją na trasie, bo dzięki nim zyskała energię, by pokonać ostatni kawałek trasy.
W rywalizacji na dystansie sprinterskim wzięła też udział drużyna, złożona z osób niepełnosprawnych, po amputacjach. Nad drużyną czuwał i także brał udział w zawodach, Jacek Sołtysiak. - Przygotowywaliśmy się każdy w swoim miejscu zamieszkania mieszka. Każdy miał swoje plany treningowe i je realizował, wiedział jakie ma cele - wyjaśnia pan Jacek. Należy bowiem podkreślić, że wcześniej zawodnicy ci nie uprawiali w tym stopniu sportu. Pierwszy na starcie stanął Tomasz Litorowicz, który do pokonania miał 5 kilometrów biegiem. - Udało się połowicznie, bo połowę przebiegłem i połowę przeszedłem. Przejechałem też 20 kilometrów na rowerze - opowiada. Dalszą część trasy rowerowej przejął Paweł Niemczycki, a ostatni etap, 2,5 km biegu pokonał Kacper Hoła. - Trochę męki było, ale dałem radę - mówi wyczerpany i trzymający się za serce po przekroczeniu linii mety. Jak opowiada, bieg z protezą jest o wiele trudniejszy, bo trzeba się nauczyć biegać i włożyć o wiele więcej wysiłku. Nic więc dziwnego, że drużyna była głośno oklaskiwana przez kibiców.
Kilka minut po południu odbyło się oficjalne otwarcie imprezy i wciągnięcie flagi na maszt. Potem wystartowali zawodnicy biorący udział w Mistrzostwach Polski w duathlonie na dystansie średnim. Zawodnicy startowali w grupach. Najpierw zawodnik na wózku inwalidzkim, następnie PRO Elity i PRO U23, a na koniec cała reszta uczestników. Do pokonania mieli 10 km biegu, 60 km jazdy rowerem i ponownie 10 km biegu. Najszybszy okazał się Łukasz Kalaszczyński z Płocka, który wyprzedził ubiegłorocznego zwycięzcę, Tomasza Spaleniaka z Dobrzewinia. Na trzecim miejscu zameldował się na mecie Paweł Młodzikowski z Adamowa. Wśród kobiet najlepsza była Małgorzata Otworowska ze Szczecina, druga Joanna Sołtysiak z Koła, a trzecia Ewelina Wołos z Warszawy.
W sumie zawody ukończyło niemal 900 zawodników - prawie 500 na dystansie sprinterskim i niemal 400 na dystansie średnim.