Występu na dystansie olimpijskim w Madrycie zawodniczka REAL 64-sto nie zaliczy do szczególnie udanych. – Słabo popłynęła. Bardzo mocne pływaczki uciekły i Agnieszka miała do nich sporą stratę – podkreśla trener Paweł Barszowski. Oczywiście podczas jazdy na rowerze i na trasie biegu olimpijka z Leszna sporo odrobiła, ale o zajęciu czołowej lokaty nie mogło być mowy. Została sklasyfikowana na 22 pozycji.

Zawody w Madrycie były już czwartą tegoroczną odsłoną rywalizacji w cyklu Mistrzostw Świata. We wcześniejszych trzech: w San Diego, Auckland i Yokohamie Agnieszka nie wystartowała, bo w Polskim Związku Triathlonu nie znaleziono środków na tak dalekie wyjazdy. W ramach cyklu zostaną jeszcze rozegrane zawody w Kitzbuhel, w Hamburgu oraz w Londynie i Sztokholmie. Wszystko wskazuje na to, że najlepsza polska tritahlonistka weźmie udział tylko w rywalizacji w Austrii i Niemczech. – Wszystko zależy od środków. Na pewno jednak straciła szanse na to, by być wysoko w klasyfikacji – mówi Paweł Barszowski.

Najbliższą najważniejszą imprezą będą dla Agnieszki Mistrzostwa Europy.