Żużel: Wiadomości
Józef Dworakowski:
Wszystko dla kibiców
Po raz kolejny został pan działaczem roku. Jak to się robi?
Nie ma prostej recepty. Ja uważam, że trzeba robić swoje, wykrzesać z siebie energię. No i co bardzo ważne, dobrać sobie odpowiedni zespół ludzi. Myślę tu zarówno o zawodnikach, jak i tych, którzy wszystko organizują. I do tego odrobina nadzoru. Teraz ja odbieram nagrodę, ale trzeba pamiętać, że mój wkład wynosi może jeden procent, reszta to wkład zespołu ludzi, którzy prowadzą klub.
W trudnych, nie tylko dla sportu żużlowego, czasach taka nagroda jest tym bardziej ważna i nobilitująca.
Na pewno, bo rok 2012 nie był łatwym rokiem dla nas, ale wierzę, że dużo zrobiliśmy w całym sporcie żużlowym, bo tak to odbieram. Jeżeli to zaprocentuje, to za rok - dwa polscy kibice będą się mieli z czego cieszyć.