Żużel: Wiadomości
Igielski: Bali nie powiedział ostatniego słowa
Będą zmiany w składzie Byków
(Fot. Rafał Paszek)
Zespół zakończył tegoroczne rozgrywki na szóstym miejscu. Możemy chyba śmiało mówić o rozczarowaniu?
Ireneusz Igielski: Oczekiwaliśmy zdecydowanie więcej. Miejsce w tabeli nie satysfakcjonuje nas tym bardziej, że przez dłuższy czas znajdowaliśmy się w ścisłej czołówce. Niestety, pojawiły się kontuzje, które już od kilku lat regularnie utrudniają nasze poczynania. Miniony sezon przyniósł jednak kilka pozytywów. Mam tu na myśli postępy, jakie poczynili nasi młodzi zawodnicy.
Fogo Unia Leszno wygrała w tym roku tylko dwa spotkania na swoim torze (nie licząc pamiętnego „meczu” z rzeszowianami). Wiecie już co było powodem tak fatalnej postawy na własnym obiekcie?
Spotkania i analizy sytuacji prowadziliśmy po każdym meczu w Lesznie. Wydaje mi się, że są dwa zasadnicze powody słabej postawy zespołu u siebie. Pierwsza kwestia związana jest z pracą komisarzy toru. Nie byliśmy w tym sezonie jedynym zespołem, który często tracił przez to atut własnej nawierzchni. Druga sprawa to specyfika naszej drużyny. Ona była młoda i nieobliczalna. Ci chłopcy jeździli na dużo większym luzie w spotkaniach wyjazdowych niż przed własną publicznością. Wygraliśmy przecież na obcych torach więcej spotkań niż w Lesznie.
Niewątpliwie zabrakło też lidera, który potrafiłby wygrywać w biegach nominowanych...
Zdajemy sobie z tego sprawę i wiemy nad czym mamy popracować. Ciągle jednak nie nastąpił właściwy moment, żeby mówić o tym, czy pojawi się u nas nowy zawodnik ze światowej czołówki. Odpowiedź na to pytanie będzie można udzielić dopiero wtedy, gdy poznamy szczegółowy regulamin na przyszłe rozgrywki.
Podstawową kwestią jest limit KSM. Spodziewacie się, że zostanie on zniesiony zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami?
Ostatnie miesiące pokazały, że aż 6 z 8 klubów, które mają w przyszłym roku jeździć w najwyższej klasie rozgrywkowej, ma problemy finansowe. W związku z tym wszystkie kluby chcą utrzymania KSM-u.
Jak przedstawia się sytuacja finansowa Unii Leszno?
Trudności nie są poważne. Nie będziemy mieli problemu z uzyskaniem licencji na przyszły sezon, a przypominam, że w tym przypadku jednym z podstawowych warunków jest uregulowanie wszystkich zobowiązań do końca listopada.
„Planujemy przetasowania na pozycjach seniorów. Spodziewam się, że w ciągu miesiąca przedstawimy nowego prezesa.”
Czy można spodziewać się zmian w składzie Fogo Unii Leszno, niezależnie od tego jak potoczą się losy KSM-u?
Tak. Planujemy przetasowania na pozycjach seniorów. Zmiany są konieczne, bo nie wszyscy się sprawdzili w tym roku. Nic więcej nie mogę jednak powiedzieć na ten temat w tej chwili.
Jak ocenia pan z perspektywy czasu postawę zawodników, którzy przed zakończonym sezonem dołączyli do zespołu?
Zawiódł nas Fredrik Lindgren i w tej kwestii nie ma żadnych wątpliwości. Fajnie przyjął się w zespole Kenneth Bjerre. Duńczyk był dobrym duchem w drużynie, a dodatkowo bardzo dobrze spisywał się w drugiej części sezonu. Ciekawą postacią jest też Grzesiu Zengota. Braliśmy go do zespołu jako zawodnika, który miał wypełnić lukę w drugiej linii i uważam, że wywiązał się z tego zadania. Trudno z kolei recenzować występy Mikkela Michelsena, ale jestem przekonany, że nadal chcemy inwestować w tego zawodnika.
Zastanawialiście się już nad przyszłością Damiana Balińskiego w Fogo Unii Leszno?
To jest dla nas trudny temat. Bali miał słaby sezon i on doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Ciężka zima przed nim. Będzie musiał uporządkować sobie kilka spraw. Jestem jednak pewien, że Bali nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
W końcówce sezonu dobre występy notowali młodzi wychowankowie klubu, którzy jeszcze nie mieli okazji debiutować w lidze. Jaka przyszłość ich czeka?
Jeśli chodzi o juniorów to nasza sytuacja jest bardzo dobra. Piotrek Pawlicki i Tobiasz Musielak to świetny duet młodzieżowy. Ponadto pojawiają się kolejni zdolni wychowankowie. Na pewno już dziś możemy zapowiedzieć, że będziemy konsekwentnie inwestowali w młodych chłopaków. Myślimy o tym, żeby stworzyć im jak najwięcej okazji do jazdy w przyszłym sezonie. W rachubę wchodzą wypożyczenia do innych klubów i starty w charakterze gościa. Na konkretne decyzje w ich sprawie przyjdzie jeszcze czas.
W klubie dojdzie tej jesieni do długo zapowiadanej zmiany prezesa. Kiedy zapadną wiążące decyzje w sprawie następcy Józefa Dworakowskiego?
Spodziewam się, że w ciągu miesiąca przedstawimy nowego prezesa.
Rozmawiał Jan Gacek
Komentarze
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
400 zł / m-c
wynajem, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno