Żużel: Wiadomości
Co z tym Pedersenem?
Komarnicki: Nie można go hołubić
Według opinii byłego prezesa Stali, Pedersen zawsze wiedział, że w Gorzowie liderem jest Gollob (Fot. Rafał Paszek)
Panie prezesie, czy powinniśmy się bać w Lesznie Nickiego Pedersena?
Muszę panu powiedzieć, że w momencie gdy go kontraktowałem do swojego klubu, wszyscy mnie straszyli, że Nicki jest apodyktycznym indywidualistą, że się nie utożsamia z klubem. Tak mnie nastawili. Jestem jednak wieloletnim prezesem w biznesie i nie wystraszyłem się tej opinii, nawet gdy mówiono, że jest w ogromnym konflikcie z Tomaszem Gollobem. Pierwsze co zrobiłem, to doprowadziłem do rozmowy tych dwóch zawodników, na żywo w telewizji publicznej. Przed rozmowom ustaliłem z nimi i mam na to świadków, że liderem jest Tomasz Gollob. Na antenie Pedersen zwracał się z szacunkiem do Golloba, jako do kapitana.
I ta rozmowa wystarczyła?
Jako prezes klubu starałem się prowadzić politykę, która nie pozwalała wyróżniać Nickiego spośród innych zawodników. Nie można za bardzo go hołubić. On musi znać swoje miejsce w szeregu i wtedy Nicki Pedersen robi dla druzyny bardzo dobry wynik.
Dlaczego zatem za Pedersenem ciągnie się opinia indywidualisty? Zawodnika, który nie wpasowuje się w zespół i otoczenie?
Prezesi popełniają jeden podstawowy błąd w przypadku Pedersena. I część trenerów też to robi. Za bardzo go hołubią. Ja rozumiem, że to jest trzykrotny mistrz świata, ale nie wolno go faworyzować, bo wtedy mu rosną rogi.
„Rozumiem, że Pedersen to trzykrotny mistrz świata, ale nie wolno go faworyzować, bo wtedy mu rosną rogi.”
Jak to było w Stali Gorzów? Wiadomo, że głównym liderem był Tomasz Gollob, ale czy Nicki Pedersen potrafił być pomocny dla kolegów z drużyny? Podpowiedzieć jakieś rozwiązania?
Nie musiałem oczekiwać od niego takiej postawy, bo robił to znakomicie Tomasz Gollob. Za dużo by było grzybów w jednym barszczu... Ale zapewniam pana, że gdybym go o to poprosił, nie byłoby najmniejszych problemów. Kilka moich próśb spełnił od ręki.
Przyzna pan jednak, że nie jest to zawodnik, który specjalnie oglada się za kolegą z drużyny?
To wszystko zależy od osobowości trenera. Nie wiem kto u was będzie szkoleniowcem, bo chyba tam nadal nie wiadomo...
Według naszych informacji skład trenerski zostaje bez zmian, czyli Jankowski - Jąder.
Myślę, że pan Jankowski chociaż nie ma trzech tytułów mistrza świata, to jest doświadczonym zawodnikiem i potrafi okiełznać Nickiego Pedersena. Czego mu mocno życzę.
Panie prezesie, o co pańskim zdaniem może powalczyć Unia z takim zawodnikiem w składzie?
W Lesznie jest młody, świetny zespół, ale brakowało lidera. Dzisiaj, po zakontraktowaniu Pedersena, Unia wyrasta na faworytów ekstraligii.
Rozmawiał Jan Gacek
Komentarze
1 zł
Audi A5, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
2 000 zł / m-c
wynajem, Święciechowa
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
425 000 zł
sprzedaż, Leszno