Żużel: Wiadomości
Obecny na treningach
Rekonwalescent Tobiasz Musielak
(Fot. Rafał Paszek)
Po pierwszej operacji wszystko wyglądało dobrze. Tobiasz wystartował między innymi w ostatnim finałowym turnieju Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów na torze we włoskim Terenzano, walczył w Memoriale Smoczyka. Ból jednak mocno mu doskwierał, a po kolejnej wizycie lekarskiej okazało się, że płytka scalająca kości pękła i niezbędna jest kolejna operacja.
Leszczyński Byk ma ją już za sobą i w miniony piątek był na pierwszej kontroli lekarskiej, która daje nadzieję na to, że teraz już wszystko będzie w najlepszym porządku. Zawodnika czeka jeszcze przynajmniej sześciotygodniowa rekonwalescencja. Po niej będzie mógł pracować z 50% mocą. - Nie oznacza to, że na dziś nic nie mogę robić. Chodzę na treningi z drużyną, mogę trenować na stacjonarnym rowerze, rozciągać się. Zapewniam, że do nowego sezonu będę przygotowany na przysłowiowego maksa – mówi sam zawodnik.