Kibice leszczyńskich Byków trzymani byli w niepewności i spekulowali kto może być wzmocnieniem tego zespołu. W grę wchodziło kilka nazwisk, ale jako pierwszy z tej grupy odpadł Janusz Kołodziej. Szybko też wyjaśniło się, że Amerykanin Greg Hancock wraca z Bydgoszczy do Tarnowa. Na celowniku Fogo Unii pozostało dwóch zawodników Rosjanin Emil Sajfutdinow i Duńczyk Nicki Pedersen. W momencie kiedy Emil oznajmił, że związał się z toruńskimi Aniołami, wiadomo było, że leszczyńskim Bykiem zostanie dość kontrowersyjny, ale skuteczny Nicki, którego bardzo szybko większość fanów biało – niebieskich  zaakceptowała.

Dość długo bez klubu pozostawali Grzegorz Walasek i Sebastian Ułamek. Przymierzano ich do beniaminka ekstraligi - Wybrzeża Gdańsk, ale ostatecznie pierwszy z nich wylądował w Częstochowie, drugi w pierwszoligowym Grudziądzu. Dla wytrawnych kibiców czarnego sportu raczej niespodzianką nie były przenosiny Słoweńca Mateja Zagara z Gniezna do Gorzowa Wielkopolskiego i Macieja Janowskiego z Tarnowa do rodzinnego Wrocławia. Niestety pod względem transferów najgorzej wygląda beniaminek ekstraligi Wybrzeże Gdańsk, do którego trafili zawodnicy nie będący liderami: Szwed Fredrik Lindgren i Duńczyk Leon Madsen.

Nie licząc wypożyczeń, zgodnie z regulaminem będziemy mieli jeszcze tak zwane okienka transferowe. Pierwsze od  15 maja do 31 maja, drugie od 15 lipca do 31 lipca i ostatnie między 1 a 15 września.