Żużel: Wiadomości
Misza chciałaby startować w Fogo Unii
Michaela ubiera się u Maliniaka
Michaela, czy jak sama woli zdrobniale po prostu Misza, do Maliniaka zagląda praktycznie od początku swojej żużlowej kariery. Tym razem odebrała kevlar i prawdziwą żużlową, tradycyjną skórę. - Ulubiony kolor Miszy to zieleń – mówi przedstawiciel leszczyńskiej firmy Dariusz Berczyk. - Znakiem rozpoznawczym zawodniczki jest też Joker. Z Leszna do Czech zabrała również nowe obszycia motocykli i siodełka.
Z racji tego, że dość często bywa w Lesznie, doskonale jest zorientowana, co dzieje się w Fogo Unii. - Chciałabym bardzo startować kiedyś w tym klubie, jestem otwarta na wszelkie propozycje – przyznaje z uśmiechem sympatyczna Misza.
Przypomnijmy, że ta mieszkająca w Libercu zawodniczka, z bardzo dobrej strony pokazała się w wyścigach pań na torze w Lublinie, podczas towarzyskiego meczu Polska – Mistrzowie Świata. Startuje też w wyścigach na długim torze i trawie. Została również zaproszona na styczniową opolską gale lodową. W tych tradycyjnych wyścigach nie jest bez szans z rówieśnikami, którzy często muszą oglądać jej plecy.