Żużel: Wiadomości
Tańczą wokół choinki i jedzą kaczkę
Święta po duńsku
(Fot. Rafał Paszek)
W nowym sezonie barw Fogo Unii Leszno będzie bronić aż trzech Duńczyków. O ich sportowych umiejętnościach wiemy niemal wszystko, o tym, jacy są prywatnie, już trochę mniej. Święta, to dobra okazja, by poznać ich lepiej. Goszczący w Radiu Elka Nicki Pedersen oraz Kenneth Bjerre opowiedzieli nam, jak spędzają Święta. - Poznałem przez lata pracy w Polsce polską tradycję i myślę, że jest podobna do naszej - twierdzi Pedersen. Podobieństwa, to z pewnością wigilijna kolacja, choinka, świąteczne nabożeństwo i prezenty. Gdy jednak zagłębimy się w szczegóły, okazuje się, iż można znaleźć sporo różnic. - Do kościoła na nabożeństwo idziemy przed kolacją wigilijną, na godzinę 16.00, a o 18.00 jest kolacja. Po niej tańczymy wokół choinki, śpiewając około 6 kolęd, a następnie otwieramy prezenty - opisuje Pedersen.
Warto też wspomnieć w menu duńskiej wieczerzy, bo jest ono zgoła inne od polskiego. - Jemy indyka, kaczkę, są też różne kiełbaski. Najbardziej lubię kaczkę, ale indykiem też nie pogardzę - zdradza Kenneth Bjerre.
Duńskie Święta, tak jak polskie mają oczywiście rodzinny charakter. - W tym roku spędzę je razem z moją dziewczyną, malutkim dzieckiem oraz dwoma psami u moich rodziców. Będą tam również moje dwie siostry i brat. W zeszłym roku byliśmy na Święta u rodziny mojej dziewczyny - dodaje Bjerre.
Niezmiernie ważne w rodzinach duńskich żużlowców Unii jest obdarowywanie prezentami. Bjerre i Pedersen liczą, że dostaną ich sporo, choć sami do zakupów i przygotowania podarunków specjalnie się nie garną. - Tym zajmują się nasze dziewczyny - mówią Nicki i Kenneth.
Żużlowcy nie są też szczególnie pomocni w przygotowaniach do Świąt. - W mojej rodzinie nad wszystkim czuwa mama. Zarówno nad tym, co się dzieje w kuchni i nad odpowiednią atmosferą - podkreśla Bjerre.
Najważniejszym dniem duńskich Świąt jest Wigilia, kolejne dni Duńczycy spędzają na odwiedzaniu bliższej i dalszej rodziny, choć te wizyty nie mają już wyjątkowo świątecznego charakteru. Sylwester zwykle bywa huczny, jednak w tym roku w rodzinie Bjerre będzie nieco inaczej. - Mamy dwumiesięczne dziecko więc ograniczymy się do bardziej kameralnego spotkania z przyjaciółmi i wypicia kilku drinków - mówi Kenneth.
Duńscy żużlowcy Fogo Unii Leszno wyrazili nadzieję, że tegoroczne Święta miną w przyjemnej i sympatycznej atmosferze. Leszczyńskim kibicom życzyli Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.