Żużel: Wiadomości
Damian Baliński boi się Gwiazdora:
Każdy dostanie rózgą po tyłku
(Fot. Rafał Paszek)
Dla Damiana Balińskiego święta mają przede wszystkim rodzinny charakter. - Wigilię spędzę w domu, a kolejne świąteczne dni u rodziców i teściowej. Kolędy puszczane są zwykle z magnetofonu, ale czasami też się pośpiewa - mówi Damian Baliński. - Mogę śmiało powiedzieć, że uwielbiam te święta. To jest czas, w którym można mimo tej całej pogoni wyciszyć się i skupić na kontaktach z najbliższymi.„Na pewno pojawi się prawdziwy Gwiazdor. Dzieci już mają stracha, ale ja też. Symbolicznie rózgą po tyłku dostaną wszyscy.”
W domu państwa Balińskich stanęła żywa, pachnąca choinka. - Osadzamy ją i ubieramy dopiero 2-3 dni przed wigilią, żeby jak najdłużej móc się nią cieszyć. Na pewno pojawi się też prawdziwy Gwiazdor. Dzieci już mają stracha, ale ja też. Oczywiście będą prezenty, ale wcześniej chwila niepewności. Symbolicznie rózgą po tyłku dostaną wszyscy, którzy byli niegrzeczni, również dorośli - dodaje Damian Baliński.