Żużel: Wiadomości
Klub walczy o kibiców
Wizerunkowa ofensywa Fogo Unii
(Fot. Rafał Paszek)
Ostatnie lata prezesury Józefa Dworakowskiego wypadły stosunkowo skromnie. Klub pożegnał się z wielkimi międzynarodowymi imprezami, medalami DMP czy Jarosławem Hampelem. Najbardziej bolesny wydaje się jednak uszczerbek na wizerunku klubu, spowodowany karami za przygotowanie toru i spadek frekwencji na trybunach. Leszno coraz częściej postrzegane było jako żużlowy zaścianek psujący opinię całej dyscyplinie, zamiast miasta aspirującego do miana stolicy polskiego żużla. Przypisywanie winy za wspomniane niepowodzenie wyłącznie leszczyńskim włodarzom, z pewnością nie byłoby uczciwie. Wiele czynników niezależnych od nich sprawiło, że sytuacja się pogorszyła. Klub w tym trudnym dla siebie okresie nie ustrzegł się jednak błędów, które rzutują na jego wizerunek. Przypomnieć wystarczy choćby burę jaką były prezes sprawił kibicom obecnym na meczu za to, że jest ich tak niewielu. Podobnie niezręcznych sytuacji było więcej.
Ostatnie tygodnie są jednak pasmem sukcesów w budowaniu pozytywnego wizerunku klubu. Godne pożegnanie Józefa Dworakowskiego pozwoliło przypomnieć o jego sukcesach. Leszno zasilił też jeden z najlepszych żużlowców ostatnich lat - Nicki Pedersen. Byki przystąpią zatem do rozgrywek w składzie, który daje realne szanse na walkę o medale. Najpoważniejszą zmianą wydają się jednak kwestie wizerunkowe. Zawodnicy spotykają się z dziećmi w szkołach, przedszkolach czy szpitalu. Mimo fatalnej, deszczowej aury nie zabrakło ich podczas kolędowania na leszczyńskim rynku. Sztab szkoleniowy i zawodnicy są otwarci na rozmowy z mediami, chętnie zapraszają nawet na swoje treningi. Nie zawsze tak było. Kibice mają więc świetną okazję, żeby zżyć się się z drużyną i nawiązać z każdym z zawodników relację, którą w dużym uproszczeniu można określić jako koleżeńską.
Wreszcie najważniejsze. O żużlowcach Unii i naszym mieście zaczęły mówić najpoważniejsze polskie media jak TVP czy TVN. Stało się to za sprawą kolędy jaką nagrali zawodnicy. Nie trzeba bowiem być fanem czarnego sportu, żeby zainteresować się wykonaniem "Przybieżeli do Betlejem" przez duńskich sportowców.
Unia i Leszno w ogólnopolskich mediach "niesportowych" zaistniały w pozytywnym kontekście. Tego brakowało w minionych latach, kiedy równie szeroko komentowano tylko afery związane z nawierzchnią toru czy skandal podczas meczu z zespołem z Rzeszowa. (jag)
Komentarze
400 zł / m-c
wynajem, Leszno
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
425 000 zł
sprzedaż, Leszno