Żużel: Wiadomości
Prezes Fogo Unii o inauguracji z Włókniarzem:
Rusiecki: Nie ma znaczenia, kto będzie naszym rywalem
(Fot. Rafał Paszek)
14.01.2014
13 kwietnia Fogo Unia Leszno zainauguruje ekstraligowe rozgrywki. Tego dnia rywalem biało-niebieskich będzie częstochowski Włókniarz. Prezes leszczyńskiego klubu spodziewa się, że tłum widzów obejrzy zwycięstwo Byków.
Wybrzeże uchodzi bowiem za zdecydowanie najsłabszą drużynę w najwyższej klasie rozgrywkowej i istnieje spore prawdopodobieństwo, że mecze z udziałem tego zespołu będą przyciągały mniejsze niż zwykle grono widzów. Organizując mecz z gdańszczanami w ramach inauguracyjnej kolejki, można byłoby uniknąć niskiej frekwencji. - Pod względem biznesowym na pewno lepiej byłoby jechać pierwszy mecz u siebie z łatwiejszym rywalem niż Włókniarz Częstochowa - mówi Piotr Rusiecki. - Terminarz jest jednak taki, a nie inny - dodaje.
Kibice żużlowi w Lesznie już zacierają ręce na myśl o inauguracyjnej kolejce rozgrywek. Starcie z tak mocnym zespołem jak Włókniarz Częstochowa gwarantuje wielkie emocje. - Pod względem sportowym to, kto będzie naszym rywalem w pierwszym meczu nie ma żadnego znaczenia - uważa Piotr Rusiecki, nowy prezes leszczyńskiego klubu. - Naszym celem jest wygranie wszystkich spotkań na swoim torze. Myślę, że 13 kwietnia na Stadionie im. Alfreda Smoczyka będziemy mieli bardzo wielu kibiców i zaciętą rywalizację. Spodziewam się, że mecz z Włókniarzem będzie dobrym widowiskiem, z którego wyjdziemy zwycięzcy - dodaje.
Wśród prezesów ekstraligowych klubów panuje opinia, że z finansowego punktu widzenia, najkorzystniej byłoby rozpoczynać sezon meczem u siebie z ekipą z Gdańska.
