Żużel: Wiadomości
Krzysztof Kasprzak:
Trzeba wprowadzić przelotowy tłumik
Przez trzy sezony używania tzw. nowych tłumików trudno było znaleźć pozytywne opinie na temat urządzenia, które FIM uznała za jedyne obowiązuję w zawodach organizowanych pod jej auspicjami. Argumentów przeciwko było sporo, przed wszystkim zmniejszenie bezpieczeństwa. Zdaniem zawodników motocykl z nowym tłumkiem zachowuje się bardzo nieprzewidywalnie, często reaguje z opóźnieniem na ruch manetką gazu, co często prowadzi do niebezpiecznych sytuacji na torze. Ważną kwestą jest również generowanie kosztów. W opinii żużlowców silniki wymagają teraz znacznie częstych przeglądów i częściej też ulegają awariom.
Rozwiązaniem problemu ma być przelotowy tłumik skonstruowany przez arbitra żużlowego, Leszka Demskiego. Urządzenie nie uzyskało wprawdzie homologacji FIM, ale testy wykonane przez Przemysłowy Instytut Motoryzacji wykazały, że spełnia ono wszystkie normy hałasu. Główna Komisja Sportu Żużlowego uznała, że tłumik może być wprowadzony do użytku w polskich ligach, ale ostateczna decyzja należy do PZM.
Argumentem za są także opinie zawodników. Jednym z tych, którzy przetestowali tłumik jest leszczynianin Krzysztof Kasprzak. Jego zdaniem urządzenie spisuje się doskonale. – Motor jedzie wreszcie tam, gdzie chce zawodnik.„Jestem przekonany, że wypadku, który w Grand Prix mieli Tomek Gollob z Taiem Woffindenem nie byłby, gdyby startowano na tłumiku przelotowym.”
Zdaniem Kasprzaka decyzja o wprowadzeniu tłumika Demskiego powinna zapaść jak najszybciej. – Nie wiem na co czekają. Tłumik testowali zawodnicy z Grudziądza i twierdzili, że jest super, podobnego zdania są Adrian Miedziński i Tomasz Gollob. Skoro 190 z 200 żużlowców mówi, że to dobre rozwiązanie, to nie ma na co czekać. Boję się, że kolejny sezon będziemy musieli jeździć na zatkanej rurze i ponosić koszty – dodaje wychowanek Unii Leszno.
Ostateczna decyzja PZM ma zapaść w środę. Krzysztof Kasprzak nie podziela obaw, tych którzy twierdzą, że jazda w różnych ligach na innych tłumikach może powodować dyskomfort. – Jestem za tłumikiem przelotowym nawet jeśli miałby on zostać dopuszczony w polskiej lidze. To już będzie coś – kończy trzykrotny wicemistrz kraju.