Żużel: Wiadomości
Komentarze po meczu w Rawiczu
Jasek: Mecz był do wygrania
Eduard Krcmar:
To był dobry mecz w moim wykonaniu, ale do pełni szczęścia zabrakło wygranej drużyny. Na początku meczu wydawało się, że to my będziemy lepsi. Niestety nie ułożyło się to po naszej myśli. Nie wiem co się stało, po prostu w pewnym momencie przestaliśmy solidnie punktować. Musimy teraz wygrać wszystkie mecze.
Daniel Pytel:
Występ mogę uznać za udany. Cieszę się, że mój zespół wygrał, a ja pomogłem w tym dokładając cenne punkty. Tor w Rawiczu jest dość specyficzny. Na szczęście miałem okazję startować tu w minionych latach i to dało mi cenne doświadczenie. Bez przejechania paru kółek na tym obiekcie trudno jest się połapać co i jak.
Marcel Kajzer:
Mecz był dla mnie bardzo emocjonujący, mimo że nie startowałem. Starałem się cały czas pomagać kolegom. Szkoda, że przegraliśmy, bo wierzyłem, że zwycięstwo jest w naszym zasięgu. Nakręcałem chłopaków do jazdy najlepiej jak potrafiłem. Szkoda, zawodnicy z Krakowa byli lepsi. Mam nadzieję, że wrócę do składu i zostanę w nim już do końca sezonu.
Wojciech Lisiecki:
Zabrakło nam kilku punktów do zwycięstwa. Ja sam pojechałem dobrze choć zawsze może być lepiej. Następny mecz mamy na wyjeździe w Krośnie. Będzie tam bardzo ciężko o korzystny rezultat. Każdy kto tam pojedzie dostaje baty.
Michał Widera (trener gości):
Początek był dla nas trudny, ale nawet przez moment nie wątpiłem w naszą drużynę. W końcówce zrobiliśmy mocne uderzenie i w czternastym wyścigu rozstrzygnęliśmy losy meczu. To na pewno nie było dla nas łatwe spotkanie. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo i to, że trzy punkty jadą z nami do Krakowa.
Henryk Jasek (trener gospodarzy):
Pogubiliśmy dzisiaj trochę punktów. Mieliśmy wyraźną przewagę, ale ją roztrwoniliśmy. W taśmę wjechał Ryan Fisher. Antonowi Rosenowi nawalił silnik. Szkoda bo to spotkanie było do wygrania. Krakowianie dysponują jednak silną drużyną. Musimy wyciągnąć wnioski jak po każdym meczu i robić wszystko co w naszej mocy, żeby w kolejnym było lepiej. Mamy młody zespół i wiele można jeszcze zmienić. Myślę, że w następnym spotkaniu pojedzie już Marcel Kajzer.