Żużel: Wiadomości
Zaskakujące występy juniora Byków
Piotr Pawlicki ma problemy z koncentracją?
Wyjątkowo ambitne cele stawiał sobie na bieżący sezon Piotr Pawlicki. Zawodnik nie krył w wywiadach, że liczy na wyraźne postępy, a nawet liderowanie leszczyńskiej drużynie. Po dziewięciu kolejkach ligowych średnia biegowa młodzieżowca Fogo Unii Leszno wynosi 1,810. Jest zatem słabsza od tej jaką osiągnął w minionym sezonie (1,929). Błędem byłoby jednak formułować na tej podstawie wniosek, że Piotr Pawlicki prezentuje niższy poziom sportowy niż przed rokiem. Junior Byków nadal jeździ przebojowo i na każdym torze potrafi zaskakiwać wyżej notowanych rywali. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy on sam staje pod taśmą jako faworyt.
Po inauguracyjnym spotkaniu z Włókniarzem Piotr Pawlicki był bardzo rozczarowany swoją postawą. Występ nie był co prawda zły, ale pięć punktów w trzech startach nie było satysfakcjonującym osiągnięciem. Znacznie lepiej było w drugiej kolejce spotkań. Fogo Unia otrzymała wówczas lekcję pokory w Gorzowie, gdzie przegrała 33:57. Piotr Pawlicki był jedynym zawodnikiem przyjezdnych, który zasłużył na słowa uznania. Przede wszystkim zaprezentował wielką ambicję i nieustępliwość w walce z lepiej spasowanymi gospodarzami. Jego wynik punktowy z tego spotkania mógł być zdecydowanie bardziej okazały, gdyby nie defekt na prowadzeniu w wyścigu czternastym.
W większości tegorocznych spotkań Fogo Unii Piotr Pawlicki zdobywał od 8 do 12 punktów. Osiągał tym samym bardzo dobre wyniki jak na juniora choć sam niejednokrotnie zaznaczał, że stać go na więcej.
Niektóre ze swoich słabszych występów Piotr Pawlicki tłumaczył trudnościami ze spasowaniem się z leszczyńską nawierzchnią czy nieporozumieniami z Nickim Pedersenem. Warto jednak zauważyć, że zawodnik najczęściej rozczarowywał w wyścigach młodzieżowych, do których przystępował jako faworyt. Tak było choćby na inaugurację sezonu, kiedy na Stadionie Alfreda Smoczyka pokonali go Rafał Malczewski i Artur Czaja. Leszczyńscy kibice przecierali też oczy ze zdumienia, kiedy Piotr Pawlicki przyjechał za plecami Patryka Dolnego w meczu z Betardem Spartą Wrocław. Podobnych wpadek młodzieżowiec Byków miał więcej. W spotkach u siebie przegrał między innymi z Adamem Strzelcem z Falubazu czy Kacprem Gomólskim z Unii Tarnów. Słabe występy w wyścigach młodzieżowych Piotr Pawlicki zaliczał także w czasie pojedynków z Unibaxem. Dwukrotnie pokonywał go wówczas Paweł Przedpełski, a raz także Oskar Fajfer.
Co ciekawe zawodnicy, którzy pokonywali Piotra Pawlickiego w biegach młodzieżowych są w ogromnej większości znacznie słabszymi od niego żużlowcami. W drugich wyścigach spotkań ligowych zawodnik Fogo Unii uzbierał w tym sezonie w sumie 13 punktów. Warto w tym miejscu przytoczyć kilka przykładów żużlowców o znacznie niższej od Pawlickiego średniej biegowej, którzy skuteczniej punktują w wyścigach juniorów: Krystian Pieszczek zdobył ich w tym roku 17, Artur Czaja 19, Oskar Fajfer, Patryk Malitowki i Tobiasz Musielak po 14.
Najskuteczniejsi w wyścigach młodzieżowych są: Bartosz Zmarzlik - 24 punkty, oraz Kacper Gomólski i Paweł Przedpełski - po 21 punktów. Cała trójka może też pochwalić się wyższą od Piotra Pawlickiego ogólną średnią biegową, ale ich przewaga w tym aspekcie nad leszczynianinem jest minimalna.
Piotr Pawlicki ponad wszelką wątpliwość ma problem z rozgrywaniem wyścigów juniorów. Rzadko prezentuje się w nich na miarę swoich możliwości. Szczególnie zaskakujące w tym kontekście są jego późniejsze zwycięstwa z wyżej notowanymi rywalami. Być może Piotr Pawlicki powinien zadać sobie pytanie, czy przystępuje do spotkań ligowych odpowiednio skoncentrowany.
Komentarze