Żużel: Wiadomości
Równa forma Duńczyka
Pedersen lideruje, ale nie zachwyca
(Fot. Rafał Paszek)
Nicki Pedersen przychodził do Leszna jako lider, który będzie zdobywał po kilkanaście punktów w meczu i wygrywał piętnaste wyścigi. Zarząd Unii Leszno pokładał w Duńczyku w pełni uzasadnione nadzieje. Trzykrotny indywidualny mistrz świata jest przecież jednym z najskuteczniejszych ligowców ostatniej dekady. Niestety dla włodarzy i sympatyków leszczyńskiego klubu, ten sezon jest jednym ze słabszych w wykonaniu Pedersena.
Duńczyk miał w tym sezonie tylko chwilowe przebłyski mistrzowskiej formy, z którą jest kojarzony. Występy w Grand Prix w Auckland oraz ligowa inauguracji w Lesznie pozwalały wierzyć, że Pedersen jest w gazie. Kolejne tygodnie były jednak dla niego zdecydowanie mniej udane. W wysoko przegranym przez Byki meczu w Gorzowie wywalczył 11 punktów w sześciu biegach (3,3,0,1,3,1). Dwa kolejne mecze leszczyńskiej drużyny rozstrzygały się w biegach nominowanych i w obu przypadkach Duńczyk zawodził. We Wrocławiu zdobył 9+1 (3,3,1,2*,w). Tydzień później w starciu z Falubazem zapisał na swoim koncie 8+1 (2*,2,3,1,d).
Po tych spotkaniach włodarze leszczyńskiego klubu przypisywali nie najlepsze występy Nickiego Pedersena problemom sprzętowym. Mistrzowska forma miała powrócić wraz z nowymi silnikami od tunera. Mecz wyjazdowy Fogo Unii w Gdańsku zdawał się potwierdzać te słowa. Duńczyk wywalczył tam 11+1 (3,3,3,w,2*), ale jego dorobek mógł być bardziej okazały gdyby nie kontrowersyjne wykluczenie po upadku Krystiana Pieszczka. Dobry występ w Gdańsku nie był początkiem pasma sukcesów. W meczu z Grupą Azoty Unią Tarnów wywalczył 12+1 (2,1,2,2*,2,3). Bardzo podobny występ zaliczył na toruńskiej Motoarenie 12 (3,2,2,3,1,1). W rewanżu z Unibaxem na Stadionie Alfreda Smoczyka Pedersen dowiózł 9+1 (1,3,2*,w,3). Skuteczność na podobnym poziomie zaprezentował też w Tarnowie 11+1 (2,1,1,3,1*,3).
Trzykrotny mistrz świata ciągle daleki jest od swojej optymalnej dyspozycji, co widać nie tylko w meczach Fogo Unii Leszno, ale także w lidze szwedzkiej czy Grand Prix. Pedersen jest jednak najbardziej solidnym z żużlowców Byków. W każdym meczu daje z siebie wszystko i regularnie zdobywa około 10 punktów.
Komentarze