Pierwsza próba rozegrania tegorocznego turnieju Grand Prix Łotwy odbyła się w sobotę w Rydze. Zawody zostały jednak odwołane ze względu na fatalne warunki torowe i w trybie awaryjnym przeniesione na niedzielę do Daugavpils.

Łotweski turniej bardzo niefortunnie rozpoczął się dla Krzysztofa Kasprzaka. Mistrz Polski zaliczył groźny upadek i długo nie podnosił się z toru. Na szczęście to zdarzenie nie wpłynęło negatywnie na postawę zawodnika Stali Gorzów. Kasprzak jeździł szybko i przebojowo, dzięki czemu już po czterech seriach startów był pewny awansu do półfinału.

Na tym samym etapie turnieju za burtą był Jarosław Hampel. Polak wygrał swój pierwszy wyścig, ale jego kolejne występy potwierdziły, że znalazł się w poważnym kryzysie.

Nicki Pedersen od początku zawodów imponował walecznością. W swoich dwóch pierwszych wyścigach po starcie znajdował się na końcu stawki. Dzięki ambitnej postawie w obu przypadkach zdołał przedostać się na drugie miejsce. W kolejnych biegach zasadniczej części turnieju Duńczyk był szybki także na starcie, dzięki czemu uzbierał aż 13 punktów.

Drugi z reprezentantów Fogo Unii rozpoczął zmagania od biegowego zwycięstwa. Bjerre nie zdołał jednak utrzymać wysokiego poziomu w dwóch kolejnych seriach startów, przez co musiał maksymalnie zmobilizować się na końcówkę turnieju zasadniczego. Duńczyk stanął jednak na wysokości zadania i awansował do pierwszej ósemki, a później także do finału.

W wyścigu decydującym o podziale miejsc na podium najlepiej wystartował Greg Hancock. Na wyjściu z drugiego łuku Amerykanina śmiałym atakiem po szerokiej wyprzedził Krzysztof Kasprzak. Leszczynianin z każdym okrążeniem powiększał przewagę nad rywalami i pewnie zwyciężył. Za jego plecami rozegrała się ciekawa walka o drugie miejsce. Wygrał ją Nicki Pedersen, który po starcie jechał przez moment na ostatniej pozycji.

W klasyfikacji generalnej Grand Prix doszło do zmiany lidera. Aktualnie prowadzi Greg Hancock przed Taiem Woffindenem i Nicki Pedersenem. Piąty jest Krzysztof Kasprzak, który traci do medalowej pozycji dziesięć punktów.
Dla Jarosława Hampela kolejne tegoroczne turnieje Grand Prix będą walką o utrzymanie się w elitarnym cyklu. Polak zajmuje w tej chwili ósmą pozycję, ale tyle samo punktów ma dziewiąty Fredrik Lindgren.

Klasyfikacja Grand Prix w Daugavpils:
1. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 17 (3,2,2,3,2,2,3)
2. Nicki Pedersen (Dania) - 18 (2,2,3,3,3,3,2)
3. Greg Hancock (USA) - 16 (3,1,3,3,2,3,1)
4. Kenneth Bjerre (Dania) - 11 (3,0,1,2,3,2,0)
5. Kjastas Puodżuks (Łotwa) - 10 (2,3,1,2,1,1)
6. Matej Zagar (Słowenia) - 9 (1,2,1,3,1,1)
7. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 8 (0,3,1,1,3,0)
8. Troy Batchelor (Australia) - 8 (1,1,2,2,2,0)
9. Niels Kristian Iversen (Dania) - 7 (0,3,2,2,d)
10. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 6 (1,2,3,0,0)
11. Chris Holder (Australia) - 6 (2,0,3,1,0)
12. Andreas Jonsson (Szwecja) - 6 (0,0,2,1,3)
13. Martin Smolinski (Niemcy) - 6 (2,1,0,1,2)
14. Jarosław Hampel (Polska) - 4 (3,0,0,0,1)
15. Chris Harris (Wielka Brytania) - 3 (0,3,0,0,d)
16. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 3 (1,1,0,0,1)
17. Wiaczesław Gieruckis (Łotwa) - ns