Żużel: Wiadomości
Wyśmienita forma juniora Byków
Piotr Pawlicki: Nie mówmy o złotym medalu
(Fot. Rafał Paszek)
Piotr Pawlicki był bardzo szczęśliwy po niedzielnych zawodach w Ostrowie Wlkp. Zdobywając kolejny komplet punktów ma sporą przewagę nad rywalami i jest na dobrej drodze do wywalczenia złotego medalu IMŚJ.
Sam zawodnik z dystansem podchodzi do swojej sytuacji i zapowiada, że w ostatnim turnieju, który odbędzie się w październiku na torze w Pardubicach da z siebie wszystko. - Udało mi się pojechać bardzo dobre zawody, ale jeszcze nie ma co mówić o tytule mistrzowskim. Na ostatni turniej do Pardubic pojadę skoncentrowany na 110 procent - zapewnia Piotr Pawlicki. - Chciałbym powtórzyć tam wyniki z Lonigo i Ostrowa. Na razie jest dobrze i bardzo się z tego cieszę. Dziękuję moim kibicom, sponsorom i rodzinie.
Mimo zdobycia kompletu punktów w Ostrowie Piotr Pawlicki zapewnia, że rywalizacja w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów nie jest prosta. - W takich zawodach każdy wyścig jest trudny. Wyjeżdża się pod taśmę z zawodnikami, których nie widzi się codziennie na polskich torach - mówi leszczynianin. - Dzisiejszy speedway jest bardzo prosty do odczytania. W każdym biegu każdy może wygrać. Nie miałem więc w czasie zawodów w Ostrowie łatwych wyścigów. Mimo to poradziłem sobie - dodaje.
Podczas zawodów w Ostrowie Piotra Pawlickiego wspierał jego starszy brat Przemysław. - Zawody w Tarnowie, w których miałem startować zostały odwołane, więc przyjechałem tutaj - mówi kapitan Fogo Unii Leszno. - Piotrek musi koncentrować się do samego końca. Czeka go ostatnia, najważniejsza runda. Bedziemy trzymać kciuki do samego końca, żeby zdobył upragniony złoty medal. Piotrek ostatnio prezentuje wyśmienitą formę. Zarówno w Polsce jak i za granicą jedzie świetnie.
Ogromny udział w sukcesie Piotr Pawlickiego ma jego ojciec, który w przeszłości również reprezentował Unię Leszno. Senior żużlowego klanu przyznaje, że podczas zawodów w Ostrowie było sporo nerwów. - Pierwszy turniej w Lonigo o niczym jeszcze nie świadczył. Trzeba było bronić punktów. Udało się zakończyć zawody w Ostrowie z kompletem, z czego bardzo się cieszę - mówi Piotr Pawlick senior. - Trzeba pamiętać, że w ostatnim turnieju mocny na swoim torze w Pardubicach będzie Vaclav Milik. Inni zawodnicy też będą wymagającymi przeciwnikami - dodaje.
Po dwóch tegorocznych finałach IMŚJ Piotr Pawlicki prowadzi z dorobkiem 30 punktów. Po 23 oczka mają Kacper Gomólski i Vaclav Milik. Czwarty w klasyfikacji jest Mikkel Michelsen z Fogo Unii Leszno, który ma w dorobku 21 punktów.