Na początku czerwca Adam Skórnicki został menedżerem Fogo Unii Leszno. Od tego czasu zespół prezentuje się znacznie lepiej niż na początku rozgrywek. Byki przed ostatnim spotkaniem rundy zasadniczej zapewniły sobie awans do fazy play-off. Sukcesy w prowadzeniu drużyny nie ułatwiają Skórnickiemu podjęcia decyzji o kontynuowaniu żużlowej kariery. - Parę razy myślałem już co dalej, ale nie poświęcałem temu zbyt wiele czasu. Mam teraz do wykonania pewną pracę w Lesznie i skupiam się przede wszystkim na niej - mówi Adam Skórnicki. - Jak skończy się sezon to będzie czas, żeby pomyśleć co i jak. Na pewno jestem bardzo bliski podjęcia decyzji, że startować w Polsce już nie będę, bo ze względu na odniesione kontuzje nie stać mnie na walkę na najwyższym poziomie.

Adam Skórnicki nie zamierza rezygnować z jazdy na żużlu. - Na pewno nadal będę chciał się tym sportem bawić. Jeżeli będzie więc możliwość to pomyślę o startach w lidze angielskiej lub szwedzkiej. Jazda na żużlu zawsze była moją pasją. Jeżeli wszystko dobrze się potoczy z moim zdrowiem i nadal będę pracował z leszczyńską drużyną to myślę, że niejednokrotnie pościgam się na treningach z kolegami. Z moim zdrowiem jest już lepiej, ale ciągle nie ma szału - dodaje.