Żużel: Wiadomości
Krzystyniak, Jąderowie, Łabędzki, Szymański
Byli żużlowcy Byków typują wynik meczu w Tarnowie
Jan Krzystyniak:
Jestem optymistycznie nastawiony do tego spotkania i spodziewam się awansu leszczyńskiej drużyny do wielkiego finału. Widać, że w zespole tarnowskim wiele się w ostatnich tygodniach zmieniło. Nie ma tam już tej atmosfery, która panowała w rundzie zasadniczej. W ostatnią niedzielę na Stadionie Alfreda Smoczyka nie było widać uśmiechów na twarzach zawodników gości. Tarnowianie muszą teraz wygrać i odrobić starty, a to może wprowadzić w ich szeregi dodatkową nerwówkę. Nie sądzę, żeby goście triumfowali w niedzielę, ale przewiduję, że zdobędą 41 punktów i będą świętowali sukces.
Zbigniew Jąder:
Fogo Unia Leszno pewnie ten mecz przegra, ale życzę tej drużynie, żeby awansowała do finału. Do pełni szczęścia będzie potrzeba 41 punktów i myślę, że goście osiągną właśnie taki wynik.
Andrzej Szymański:
Tutaj można spodziewać się wszystkiego. W finale pojedzie ta ekipa, która wygra wojnę nerwów. Chciałbym, żeby była to drużyna leszczyńska. Byki mają ostatnio ogromne problemy ze składem. Liczę jednak na to, że nasz zespół wywalczy 42 punkty i tym samym pojedzie o złoto.
Bernard Jąder:
Będzie to bardzo wyrównany mecz, ale większe szanse na sukces daję leszczynianom. W ekipie tarnowskiej atmosfera będzie napięta, bo oni zwyczajnie muszą wygrać. Myślę, że zdobędziemy 41 punktów. Sporą część tej zdobyczy wywalczą dla nas Nicki Pedersen i Piotr Pawlicki.
Adam Łabędzki:
Mimo różnych trudności leszczynianie zdołali wywalczyć 10-punktową przewagę na Stadionie Alfreda Smoczyka. W Tarnowie nie będzie łatwo obronić zaliczkę, ale myślę, że to jest osiągalne. Uważam, że Jaskółki wygrają 49:41.
Komentarze