Żużel: Wiadomości
Piotr Rusiecki: Chcemy złota
Prezes poruszony sukcesem drużyny
(Fot. Rafał Paszek)
- Jestem bardzo szczęśliwy. Patrzę na to wszystko z lekkim niedowierzaniem, że aż tak łatwo poszło w Tarnowie - mówił na gorąco po środowym meczu Piotr Rusiecki, prezes Unii Leszno. - Żadna drużyna nie wygrała w tym roku na torze Jaskółek. To daje nam podwójną radość. Mamy upragniony finał, o którym rozmawialiśmy w listopadzie. Nie byłem wtedy doświadczonym prezesem i nie jestem nim również dzisiaj. W pewnym momencie chyba żałowałem swoich słów sprzed sezonu. Dzisiaj widzę jednak, że warto było to powiedzieć. Spełniły się nasze oczekiwania i marzenia. Jesteśmy w finale i jedziemy o złoto - dodaje
W Tarnowie leszczynianie mogli liczyć na doping sporej grupy swoich kibiców. Prezes Unii Leszno wierzy, że w najbliższą niedzielę fani stworzą niezapomnianą atmosferę na Stadionie Alfreda Smoczyka. - Bardzo liczymy na wsparcie kibiców. Oni byli z nami także w Tarnowie za co jesteśmy im wdzięczni - mówi Piotr Rusiecki. - Mam nadzieję, że w niedzielę Smok będzie wypełniony po brzegi. Myślami jesteśmy już przy rywalizacji z gorzowianami. Wśród zawodników panuje wielka mobilizacja, bo chcemy wygrać.
Przez znaczną część sezonu wydawało się, że leszczyńska drużyna nie będzie w stanie nawiązać wyrównanej rywalizacji z najlepszymi. Okazało się jednak, że zespół pod wodzą nowego menedżera nabrał wigoru i apetytu na złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski. - Adam Skórnicki ma spory udział w dobrych wynikach naszego zespołu - ocenia Piotr Rusiecki. - On wprowadził dobrego ducha i wiele spokoju. Patrząc z perspektywy czasu, wiele się zmieniło w zespole. Stanowimy monolit i oby tak było już do końca sezonu - dodaje.
Komentarze