Żużel: Wiadomości
Nowi w barwach Byków
Transferowe hity i niewypały w Unii Leszno
Jarosław Hampel
Do Unii Leszno dołączył zimą 2006 roku. Początek sezonu 2007 w barwach Byków nie był dla niego w pełni udany. Zwyżkę formy zanotował w środku rozgrywek. Jarosław Hampel miał ogromny udział w wywalczeniu przez leszczyńską drużynę złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Popularny "Mały" przez kolejne pięć sezonów był liderem Byków. Startując w barwach leszczyńskiego zespołu osiągnął też najlepsze wyniki indywidualne w dotychczasowej karierze.
Jurica Pavlic i Troy Batchelor
Podobnie jak Hampel zadebiutowali w Lesznie w 2007 roku. Dla Batchelora start w barwach Byków był debiutem w lidze polskiej. Pavlic miał wcześniej epizodyczny kontakt z naszymi rozgrywkami, ale nie był znany szerokiemu gronu kibiców. Sprowadzenie tych żużlowców do Leszna, okazało się strzałem w dziesiątkę. Mimo młodego wieku i skromnych doświadczeń jeździli w najlepszej lidze świata bez najmniejszych kompleksów. Imponowali walecznością i - co najważniejsze - skutecznością. W mistrzowskim sezonie 2007 zdarzały im się również wpadki, ale z pewnością byli wartością dodaną w kadrze Czesława Czernickiego. Ich dalsza kariera nie potoczyła się jednak tak dobrze, jak można było wróżyć po debiutanckim sezonie. Z czasem leszczyńscy włodarze mieli coraz mniejszą cierpliwość do wahań ich formy. Po sezonie 2012 obaj opuścili Leszno.
Adam Shields
Australijczyk startował w Lesznie w latach 2008-2010. Był zawodnikiem drugiej linii, który zwykle musiał walczyć o miejsce w składzie. Okazał się zawodnikiem solidnym, choć mało przebojowym. W kilku spotkaniach wzniósł się jednak na wyżyny swoich możliwości, prowadząc Byki do zwycięstw. W sezonie 2010 Shields przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Troyem Batchelorem. To był jego ostatni rok startów w Lesznie.
Janusz Kołodziej
Unia Leszno związała się z tym zawodnikiem zimą 2009 roku, po nieudanej próbie zakontraktowania Nickiego Pedersena. Kilka lat później Józef Dworakowski przyznał, że leszczyński klub zaoszczędził dzięki temu ogromne pieniądze. Kołodziej okazał się prawdziwą rewelacją sezonu 2010. W barwach Byków osiągnął średnią biegową przekraczającą 2,5 punktu na wyścig. Zdobył też swoje drugie złoto w IMP. Kołodziej był liderem drużyny, która w 2010 roku sięgnęła po złoty medal. Kolejny sezon, który spędził w Lesznie, nie był już dla niego tak bardzo udany, ale mimo to transfer Kołodzieja uchodzi za jeden z najtrafniejszych w historii leszczyńskiego klubu.
Edward Kennett
Pojawił się w Lesznie w 2011 roku w związku z kontuzjami podstawowych zawodników. Kennett rozbudził ogromne nadzieje leszczyńskich kibiców świetnym występem w meczu wyjazdowym we Wrocławiu. Była to jednak jednorazowa eksplozja formy.
Fredrik Lindgren
Dołączył do leszczyńskiego zespołu na sezon 2012. Uchodził wówczas za żużlowca z zadatkami na lidera zespołu. W barwach Byków miał ustabilizować formę. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Lindgren miewał przebłyski, ale nie zapisał się trwale w historii Unii. Zimą 2013 roku leszczyńscy włodarze podziękowali mu za współpracę.
Kenneth Bjerre
Podobnie jak Lindgren uchodził za żużlowca, który w każdej chwili może wskoczyć do światowej czołówki. W odróżnieniu od Szweda, zdecydowanie częściej prezentował dobrą formę. W sezonie 2014 nie zachwycił jednak działaczy, którzy postanowili poszukać dla niego zastępstwa.
Mikkel Michelsen
Młody Duńczyk zadebiutował w leszczyńskiej Unii w 2013 roku. Mimo słabych występów postanowiono jednak związać się z nim na kolejny sezon. W 2014 roku młody Duńczyk startował stosunkowo często. Miejsce w składzie zawdzięczał jednak nie tyle własnej postawie, co kryzysowi Damiana Balińskiego. Michelsen nie wykorzystał swojej szansy i nie jest już Bykiem.
Nicki Pedersen
Ten transfer wzbudził największe emocje i kontrowersje. Nicki Pedersen nie mógł bowiem cieszyć się w ostatnich latach sympatią leszczyńskich kibiców. Obawiano się głównie jego skrajnego podejścia do uprawiania żużla. Mimo tym opiniom Duńczyk z lepszym i gorszym skutkiem zabiegał o uznanie kolegów z drużyny i kibiców. Pod względem sportowym jego występy w sezonie 2014 były pewnym rozczarowaniem. Pederen był liderem Unii, ale spisywał się gorzej niż w barwach swoich wcześniejszych drużyn.
Komentarze
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
650 zł / m-c
wynajem, Leszno