Żużel: Wiadomości
Kapitan Byków o minionych rozgrywkach
Pawlicki: W połowie sezonu miałem kryzys
(Fot. Rafał Paszek)
22.01.2015
Dla Przemysława Pawlickiego sezon 2014 był jednym z najgorszych w karierze. Zawodnik Fogo Unii Leszno wierzy, że nadchodzące rozgrywki będą dla niego zdecydowanie bardziej udane.
Leszczynianin zanotował spory spadek w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców Enea Ekstraligi. Starszy z braci Pawlickich zakończył rozgrywki ze średnią biegową 1,600. - Środek sezonu miałem słabszy. Nie zapominajmy jednak, że początek miałem bardzo dobry i nie robiłem mniej niż 10 punktów w meczu ligowym - przypomina Przemysław Pawlicki. - Potem było gorzej, gdzieś się pogubiłem i nie zdobywałem już tylu punktów ile bym chciał. Zacząłem się załamywać sam w sobie i nie była to dla mnie ciekawa część sezonu. Na szczęście końcówka była już dobra w moim wykonaniu.
Kapitan Fogo Unii przyznaje, że na jego występy w 2014 roku pewien wpływ miały stare kontuzje. Mimo słabszego sezonu leszczynianin zajął dziesiątą pozycję w plebiscycie Tygodnika Żużlowego na najpopularniejszych krajowych żużlowców. - Nie jest to może rewelacyjne miejsce, ale cieszę się, że jestem w pierwszej dziesiątce - mówi Przemysław Pawlicki. - Nadrobiłem chyba końcówką sezonu. W najważniejszych meczach finałowych dorzuciłem ważne oczka do dorobku mojej drużyny.
Przemysław Pawlicki nie jest w pełni usatysfakcjonowany wynikami, które osiągał w 2014 roku.
„Środek sezonu miałem słabszy. Nie zapominajmy jednak, że początek miałem bardzo dobry i nie robiłem mniej niż 10 punktów w meczu ligowym.”
Michał Konieczny
Komentarze