Żużel: Wiadomości
Zrobił frajdę gostyńskim kibicom
Kameralnie z Krzysztofem Kasprzakiem
(Fot. Michał Konieczny)
Spotkanie było starannie przygotowane, nie zabrakło kevlarów, motocykla, a żużlowca wspierał jeden z jego mechaników Dominik Szymanowski. Gostyńskich kibiców interesowały przygotowania do nowego sezonu, kwestie sprzętowe i oczywiście przelotowe tłumiki.
Krzysztof pytany o to z kim najlepiej jeździ mu się w parze przyznał: - Za czasów startów w Lesznie to zdecydowanie z Damianem Balińskim. Gość zdradził też jak wyglądają jego zimowe przygotowania. Dużo mówił o Gostyniu i regionie. - Mam tu sporo znajomych i sponsorów, w sumie to tak wtedy, kiedy byłem juniorem Gostyń był dla mnie jak drugi dom - twierdził ten żużlowy gość , który przywiózł sporo swoich gadżetów. Kibice walczyli o nie w konkursie z wiedzy oczywiście o karierze Krzysztofa Kasprzaka.
Współorganizatorami tego spotkania byli żużlowcy amatorzy Tasmanii Gostyń i to właśnie oni, zaprosili Krzysztofa na tor do Dalabuszek. - Jak tylko znajdę czas, to chętnie na nim potrenuję - padło w odpowiedzi. Oczywiście jak przystało na kameralne spotkanie, chyba każdy z jego uczestników zrobił sobie z tym żużlowym gościem przynajmniej jedno zdjęcie.