Żużel: Wiadomości
Żużlowy wieczór w Poniecu
Baliński znowu w parze z Kasprzakiem
(Fot. Michał Konieczny)
Team Krzysztofa Kasprzaka pojawił się jak zwykle z motocyklem, w sali rozstawił też swój charakterystyczny boks. Zawodników pytano o przygotowania do nowego sezonu, a Damiana Balińskiego określanego, jako w tym sezonie leszczyńskiego Byka na delegacji w Rybniku również o kulisy jego zmiany barw klubowych. - Chciałem po prostu mieć ciągły kontakt z rozgrywkami i rywalizacją na torze stąd taki wybór - wyjaśniał Damian.
Przy okazji tego spotkania nie zabrakło też humorystycznych sytuacji. Jeden z młodszych kibiców odpowiadając na pytanie konkursowe, jak popularnie mówi się na Damiana Balińskiego zdrobniale odpowiedział "Baluś" – wywołało to salwę śmiechu na sali i u zawodników.
Krzysztof, który w Poniecu stawił się z prezentami dla kibiców, bogatym zestawem swoich gadżetów, kalendarzy i plakatów, wspominał swoje związki z Poniecem i okolicą, gdzie za młodych lat często spędzał wakacje u dziadków i ma kilku kolegów z tamtych lat. Uczestnika Grand Prix pytano też, jak zapatruje się na obronę w nadchodzącym sezonie zdobyczy z roku 2014. Zaproszenie burmistrza Ponieca Jacka Widyńskiego, przyjęli też członkowie złotego teamu mechaników Krzysztofa Kasprzaka, jego brat Robert i Dominik Szymanowski.