W środę i czwartek miały odbyć się mecze sparingowe pomiędzy zespołami z Leszna i Zielonej Góry. Spotkania zostały odwołane już na początku tygodnia. W środę przesunięta została także pierwsza kolejka spotkań ligowych. Wszystko spowodowane jest opadami deszczu i śniegu w całym kraju. - Spodziewaliśmy się takiego obrotu spraw - mówi Roman Jankowski. - Prognozy pogody są niekorzystne i ta decyzja jest w związku z tym jak najbardziej słuszna.

Leszczyńscy żużlowcy czekają na moment, kiedy będą mogli znowu wyjechać na tor i trenować. Pierwszy mecz sezonu rozegrają na swoim obiekcie 12 kwietnia. Rywalem Byków będzie GKM Grudziądz. - Niestety jesteśmy teraz uzależnieni od pogody - mówi Roman Jankowski. - Jak warunki się poprawią to z pewnością pojawimy się na swoim torze. Mam nadzieję, że pogoda do przyszłego tygodnia się ustabilizuje i damy radę wyjechać. Nie wybieramy się za granicę. Wszyscy nasi zawodnicy mieli już okazję ścigać się tej wiosny więc spodziewam się, że będzie dobrze. Na pewno jednak przydałby się jeszcze trening na swoim torze przed meczem z GKM-em - dodał.