Żużel: Wiadomości
Unia lepsza od Stali
Pedersen: Wiedziałem, że możemy wygrać
(Fot. Rafał Paszek)
Po trzech kolejkach spotkań Duńczyk może pochwalić się średnią biegową 2,600. Nicki Pedersen przyznaje, że niedzielne zwycięstwo Fogo Unii nie jest dla niego sensacją. - Nie jest łatwo ścigać się w Gorzowie. Drużyna gospodarzy miała jednak w pamięci dwie wcześniejsze porażki i myślę, że to nam trochę pomogło. Ciążyła na nich duża presja - mówi Nicki Pedersen. - Przed meczem rozmawialiśmy w swoim gronie. Powiedziałem chłopakom z zespołu, że jeśli każdy wykona swoją pracę tak dobrze jak w poprzednich spotkaniach to wygramy. Nie musieliśmy robić niczego extra. Zrobiliśmy w Gorzowie to co do nas należało. Szkoda tylko kontuzji Tofika. Reszta zespołu, nawet rezerwowi spisali się jednak świetnie - dodaje.
W jednym z wyścigów Nicki Pedersen stoczył ostry i emocjonujący pojedynek z Matejem Zagarem. Lepszy okazał się wówczas Słoweniec. W następnym starciu tych zawodników zdecydowanie lepszy był już Duńczyk. - Bardzo podobał mi się pojedynek z Zagarem - mówi Nicki Pedersen. - Szkoda tylko, że go przegrałem. Myślę, że takie wyścigi są czymś na co kibice czekają. Jestem z tego powodu dumny, bo wiem, że to było świetne ściganie. Ważne, że nikt nie zanotował przy tej okazji upadku.
W dwunastym wyścigu meczu w Gorzowie Pedersen wygrał start i pewnie zwyciężył. Za jego plecami do mety dojechał Bartosz Smektała. Ten wyścig praktycznie przesądził o losach rywalizacji. - Zwycięstwo w tym biegu cieszy mnie jeszcze bardziej z tego powodu, że drugi był Bartek i wspólnie przywieźliśmy 5 punktów dla zespołu. Sukces w Gorzowie smakuje wyjątkowo dobrze - dodaje Nicki Pedersen.
(wypowiedzi: Łukasz Woziński)
Komentarze
1 zł
Audi A5, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
Szkoda Toffika, szybkiego powrotu do zdrowia życzę!!!
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
200 zł
, Leszno
Zdrowiej Toffek