Żużel: Wiadomości
Deszcz ponownie przeszkodził w Szwecji
Startował tylko jeden leszczyński Byk
(Fot. Jarek Pabijan)
Mecz jego drużyny Dackarny Malilla na własnym torze z Rospiggarną Hallstavik, też nie odbył się w pełnym regulaminowym wymiarze. Najpierw z powodu opadów deszczu żużlowcy wyjechali ze sporym poślizgiem, a później ponowna ulewa sprawiła, że zakończono go po dziewiątym wyścigu. Gospodarze wygrali 32:22, a Nicki Pedersen zdobył dla swojego zespołu 5+1(2*,3).
Niesprzyjająca aura sprawiła, że nie odbyło się spotkanie w Motali, gdzie miejscowa Piraterna miała podejmować Elit Vetlandę. W swoim składzie gospodarze za Piotra Pawlickiego mieli stosować zastępstwo zawodnika. Goście awizowali skład z żużlowcem Fogo Unii Thomasem Jonassonem, ale bez Emila Sajfutdinowa.
Na własnym torze 41:49 przegrała z Indianerną Kumla Smederna Eskilstuna. W ekipie gospodarzy nie było tym razem leszczyńskiego Byka Przemka Pawlickiego.