Żużel: Wiadomości
Polacy poza czołówką
Popis weterana!
Hancock zachwycał w Słowenii od pierwszego startu. Jeździł wyjątkowo skutecznie, efektownie i bezbłędnie. Jedyny punkt w całych zawodach stracił w ostatniej serii fazy zasadniczej, przyjeżdżając w osiemnastej potyczce za plecami Jasona Doyle’a. Równie fantastycznie w Krsko poczynał sobie lider klasyfikacji generalnej, Tai Woffinden. Brytyjczyk dysponował wyjątkowo szybkimi motocyklami. Do historii tegorocznej rywalizacji o tytuł mistrza świata może przejść jego akcja z półfinału, w którym najpierw uporał się z Nielsem Kristianem Iversenem, a potem na samej linii mety wyprzedził Nickiego Pedersena.
W finale Woffinden trafił jednak na godnego przeciwnika. Hancock nie pozwolił Anglikowi na zbyt wiele, prowadził od startu i pewnie wygrał. Woffinden zameldował się na drugiej pozycji, a na trzecią po walce z Nicki Pedersenem przedarł się Peter Kildemand. Trudno się było oprzeć wrażeniu, że motocykle duńskiego żużlowca Fogo Unii Leszno wciąż nie są tak szybkie, jak jeszcze kilka tygodni temu. Niemal w każdym swoim wyścigu Pedersen musiał się bronić przed atakami rywali i tylko doświadczeniu, sprytowi i umiejętnościom zawdzięcza, iż zdołał awansować do finału.
Polaków zabrakło w czołowej „ósemce”, ale Maciej Janowski znowu pokazał się z bardzo dobrej strony. Po groźnym upadku w swoim pierwszym wyścigu Magic wrócił do rywalizacji i walczył ambitnie. Nie miał jednak szczęścia. Niewiele było w historii Grand Prix zawodów, w których 9 punktów nie dawało awansu do półfinału. Niestety w Krsko wychowanek Sparty Wrocław przekonał się, że taki scenariusz jest możliwy. Ostatecznie Janowski zajął 9 miejsce.
Drugi z Polaków, Krzysztof Kasprzak po fatalnym początku, przebudził się dopiero w ostatniej serii i było to efektowne przebudzenie. Wygrał wyścig z dużą przewagą, w stylu, jakim zachwycał przed rokiem, gdy zdobywał tytuł wicemistrza świata. Niestety w całych zawodach zdobył tylko 3 punkty i w klasyfikacji turnieju znowu był bardzo daleko.
W fotelu lidera cyklu coraz wygodniej rozsiada się Tai Woffinden, który ma już 25 punktów przewagi. Na drugie miejsce awansował Greg Hancock, a Nicki Pedersen spadł na trzecie i do Amerykanina traci 4 „oczka”. Maciej Janowski jest ósmy z 6 punktami przewagi nad Michaelem Jepsenem Jensenem.
Za dwa tygodnie najlepsi żużlowcy świata spotkają się w Sztokholmie.
Klasyfikacja Grand Prix Słowenii:
1. Greg Hancock (USA) - 20 (3,3,3,3,2,3,3)
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 18 (2,3,3,2,3,3,2)
3. Peter Kildemand (Dania) - 13 (2,3,2,3,0,2,1)
4. Nicki Pedersen (Dania) - 13 (3,2,2,3,1,2,0)
5. Jason Doyle (Australia) - 11 (2,1,1,3,3,1)
6. Niels Kristian Iversen (Dania) - 11 (1,1,3,2,3,1)
7. Chris Holder (Australia) - 9 (3,3,2,0,1,0)
8. Troy Batchelor (Australia) - 9 (3,2,0,2,2,0)
9. Maciej Janowski (Polska) - 9 (2,2,3,1,1)
10. Matej Zagar (Słowenia) - 8 (1,2,1,2,2)
11. Chris Harris (Wielka Brytania) - 4 (1,0,2,1,0)
12. Andreas Jonsson (Szwecja) - 4 (t,1,0,1,2)
13. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 3 (0,0,0,d,3)
14. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 2 (0,1,1,0,0)
15. Tomas H. Jonasson (Szwecja) - 2 (w,0,0,1,1)
16. Aleksander Conda (Słowenia) - 1 (0,0,1,0,0)
17. Denis Stojs (Słowenia) - 1 (1)
Komentarze