Żużel: Wiadomości
Eksperci typują zwycięstwo Fogo Unii
Zapowiada się wielkie widowisko
13.09.2015
W niedzielę o godzinie 19.30 Fogo Unia w meczu półfinałowym PGE Ekstraligi podejmie KS Toruń. Aby awansować do finału, leszczynianie muszą odrobić 8 punktów straty z poprzedniego meczu. Nasi eksperci są przekonani o powodzeniu Byków.
Adam Łabędzki
Podejrzewam, że będzie to bardzo ciekawy mecz. Chciałbym, żeby Leszno wygrało 50:40, a jak będzie? Zobaczymy. Tym razem nie chciałbym typować wyniku. Osiem punktów to dużo i mało, z tego względu, że wystarczy taki sam wynik, żeby Leszno awansowało. Nerwowość przeogromna, ale będzie przynajmniej wesoło. Oby to się odbywało w systemie fair-play, wtedy wszyscy będą zadowoleni. Andrzej Szymański
Stawiam na wynik 50:40 dla Unii Leszno. Dla mnie to drużyna kompletna i najlepsza w Polsce. Wpadka, która nastąpiła w Toruniu, może dodać tylko pozytywnego powera drużynie. Toruń przyjedzie bardzo zmotywowany, bo ma w zapasie 8 punktów przewagi. To tylko albo aż dwa biegi do odrobienia. Trzeba być do końca bardzo skupionym i wykorzystać błędy przeciwnika. Unia jedzie na własnym torze i tu wszyscy zawodnicy muszą stanąć na wysokości zadania. Trzymam za chłopaków kciuki. Jan Krzystyniak
Jestem całym sercem za drużyną leszczyńską. Typuję wynik 50:40 dla Unii, ale prawdę mówiąc boję się tego meczu. To jest już walka o coś, nie tylko o punkty ligowe. Stawką jest awans do finału i możliwość walki o tytuł Mistrza Polski. Mimo tej obawy uważam, że drużyna miejscowa poradzi sobie z drużyną toruńską. Nieobecność Gomólskiego nie będzie miała większego wpływu na wynik drużyny toruńskiej. W składzie znowu nie ma Musielaka, czego ja kompletnie nie rozumiem. Nie zdobywa tyle punktów, ile chcieliby trenerzy leszczyńscy, ale jakoś w przypadku Jonassona tak to nie działa. Z meczu na mecz jedzie, mimo że jego występy nie są tak imponujące. Menadżer leszczyńskiej Unii bierze pod uwagę starty Musielaka w Anglii, gdzie wcale nie punktuje, ale Szwed też nie robi furory.Wiesław Dobruszek
Powinno to być wielkie sportowe widowisko, bo mecze finałowe decydujące o tytule mistrzowskim zwykle stoją na wysokim poziomie. Myślę, że Unia powinna na początku bardzo szybko odrobić te straty, a potem pilnować wyniku. Gdy będzie inaczej, może to wprowadzić nerwówkę. Wierzę jednak, że nasi zawodnicy po kilku wyścigach będą trzymać w ryzach wynik. Jeśli udanie zacznie się mecz i po 3-4 wyścigach uda się straty wyrównać, a nawet odrobić z jakąś nawiązką, to wtedy powinno pójść gładko. Gorzej będzie, jak wydarzy się jakiś upadek, defekt czy taśma. Żeby tylko nie było nerwów. Brak Unii w finale będzie z pewnością odbierany jako duża porażka, ale to jest tylko sport i wszystko się może zdarzyć. Typuję wynik niedzielnego meczu 52:38 dla Leszna.Klaudia Borowska
Komentarze
nie chciałbym również myśleć inaczej jednak myśląc realnie to nie jest takie proste i przewiduje że mecz skończy się wynikiem 48:42 i o włos nie wejdziemy do finału! pozwoliliśmy się objechać w Toruniu i tylko cudem przegraliśmy 8 punktami a zapowiadało się że będzie pogrom nawet do 35 oczek, jedno jest pewne jeśli taktyka meczu będzie na takim samym poziomie a żużlowcy tak pogubieni możemy nie ujrzeć nawet cennego brązu...
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare