Żużel: Wiadomości
Komentarze po meczu Fogo Unii z Betard Spartą Wrocław
Zengota: Nie popadajmy w hurraoptymizm
(Fot. Marcin Kubiak)
21.09.2015
Fogo Unię od złotych medali Drużynowych Mistrzostw Polski dzieli 15 wyścigów. Leszczynianie w niedzielę będą obronić osiem punktów zaliczki przywiezionej z Częstochowy. Broni nie składają także rywale Byków, drużyna Betard Sparty Wrocław. - Unia jest faworytem, ale my pojedziemy i będziemy bardzo walczyć, żeby zrobić jak najlepszy wynik - mówi trener wrocławian Piotr Baron.
Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno)
Zrealizowaliśmy cel w tym meczu, chcieliśmy wygrać i to się udało. Każdy by chciał, aby było więcej punktów przewagi, ale i tak się cieszymy i jedziemy dalej. Mam już dwa złote medale: w Szwecji i Indywidualnych Mistrzostw Europy, teraz będzie trzeci medal z Unią Leszno. Dziękuję kibicom, którzy nas wspierają. Bez nich byłoby nam smutno.Piotr Baron (menadżer Betard Sparty Wrocław)
Fogo Unia jest faworytem niedzielnego meczu, ale my pojedziemy i będziemy bardzo walczyć, żeby zrobić jak najlepszy wynik. Zobaczymy jak będzie. Od rozstrzygnięcia dzieli nas piętnaście wyścigów. Dzisiaj leszczyńska drużyna była świetna, jechali doskonale i gratuluję im. Ten mecz był godny finału. Tor nadawał się idealnie do jazdy, można było się ścigać. Nie zrobiliśmy żadnych niespodzianek, bo nie wyobrażam sobie, jak moglibyśmy spaprać tor na taki mecz. Dla nas srebro będzie mega sukcesem, ale się jeszcze nie poddajemy. W Lesznie jeździ nam się dobrze, więc może być różnie.Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno)
Przed nami 15 wyścigów do objechania, więc nie popadajmy w hurraoptymizm. Będziemy się cieszyli po ostatnim biegu w Lesznie, jeśli obronimy to, co zdobyliśmy w Częstochowie. Udało mi się dzisiaj nawiązać walkę z chłopakami, objechałem kilka dobrych wyścigów, sprzęt spisywał się bez zarzutu, robiliśmy korekty w odpowiednim kierunku. Maksym Drabik jeździ rewelacyjnie, ja tylko mogłem pomarzyć o takiej jeździe w jego wieku. Fajnie było z nim stoczyć walkę, podobnie z Taiem w ostatnim wyścigu. Jechałem dobrym torem, a tu nagle ktoś jedzie po mojej prawej stronie, choć ja już byłem na samym płocie. Okazało się, że to Tai na dwa koła tam przejechał. Oczywiście mogłem go zablokować, ale to by oznaczało, że obaj się przewrócimy, a nie o to chodzi. Kości są zdecydowanie ważniejsze. Muszę przyznać, że nie takiego toru się spodziewaliśmy, jednak był on przyczepny, a na takim się dobrze czujemy.Michał Konieczny / Klaudia Borowska
Komentarze
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
549 000 zł
sprzedaż, Leszno