Żużel: Wiadomości
Zawodnicy Fogo Unii czytali dzieciom
Bajki na żużlowo
Była świąteczna choinka, dywan dla dzieci, które swobodnie mogły na nim baraszkować. Żużlowcy mieli do swojej dyspozycji duży czerwony fotel, na który po kolei siadali. Wierszyki były rozmaite , kapitan Fogo Unii Leszno Tobiasz Musielak zmierzył się z Lokomotywą Juliana Tuwima, Dominik Kubera z kolei czytał Lenia Jana Brzechwy, choć jak sam przyznaje wybór utworu był przypadkowy i z bohaterem tego wierszyka nie utożsamia się.
Olbrzymią odwagą wykazał się rosyjski leszczyński Byk Emil Sajfutdionow, który również zabrał się za czytanie. Za co zresztą otrzymał gromkie brawa. Już po wszystkim przyznał jednak - Polskie bajki i wiersze są dla mnie trudne, łatwiej czyta mi się np. polskie gazety.
Tradycyjnie był też czas dla łowców autografów i wspólne z żużlowcami zdjęcia. To cieszyło się zainteresowaniem bez względu na wiek kibiców, bo z tej okazji korzystali i ci najmłodsi i ci najstarsi.
Komentarze