Żużel: Wiadomości
Upadek Kaczmarka zakończył trening
Wyjechali na tor dla kibiców























































































Fogo Unia Leszno nie ma w tym roku szczęścia do toru, bo zaplanowany na piątek trening został przełożony na sobotnie południe, ale i tak wszystko nie rozpoczęło się zgodnie z planem, bo jeszcze kilkadziesiąt minut po 12 trwały prace na torze. Nawierzchnia choć z pozoru na zewnątrz sucha, to w głębi przypominała plastelinę. Każdy kto zrobił na niej choć kilka kroków, mógł się o tym przekonać.
Sezon kręcenia kółek na Smoczyku rozpoczął kapitan Fogo Unii Tobiasz Musielak. Po nim wyjechał Grzegorz Zengota, który na tej bardzo trudnej nawierzchni, mimo swojego doświadczenia miał kłopoty z płynną jazdą zwłaszcza na pierwszym łuku. Na tym treningu, choć może lepiej nazwać to próbnymi zajęciami swoich sił, próbowali też młodzieżowcy: Bartek Smektała, Dominik Kubera i Daniel Kaczmarek. Właśnie tego ostatniego pociągnęło w drugim łuku i kiedy wydawało się, że sytuacja jest już opanowana, przekoziołkował razem z motocyklem. Szybko pojawiła się karetka, ale na szczęście tylko odwiozła zawodnika do parkingu.
Po tej sytuacji zakończyło się sobotnie kręcenie pierwszych w tym roku kółek, a na torze pojawił się ciągnik z broną talerzową, której działanie ma przyspieszyć osuszanie nawierzchni. Nie było tym razem na stadionie Smoczyka Piotra Pawlickiego, który trenował w słoweńskim Krsko, gdzie 30 kwietnia zainauguruje swoją walkę w tegorocznym Grand Prix.
Komentarze
300 zł
inna inny, Wschowa
1 zł
Audi A5, Leszno
2 137 zł
Audi A4, Leszno
520 000 zł
sprzedaż, Leszno
429 000 zł
sprzedaż, Leszno
529 000 zł
sprzedaż, Leszno