Żużel: Wiadomości
Fogo Unia Leszno – ROW Rybnik 45:45
Tylko szczęśliwy remis
Mecz poprzedziło gromkie „Sto lat” odśpiewane przez kibiców z okazji 78 urodzin najbardziej utytułowanego klubu w Polsce, potem było jeszcze entuzjastyczne powitanie Damiana Balińskiego i zaczęła się rywalizacja mistrza kraju z beniaminkiem. Dobry nastrój leszczyńskich fanów żużla został szybko zmącony. Pierwszą gonitwę pewnie wygrał Andreas Jonsson, a na kolejnych miejscach dojechali Piotr Pawlicki oraz Tobiasz Musielak. W pierwszej odsłonie wyścigu na tor upadł Baliński i został wykluczony z powtórki.
W biegu juniorskim leszczyńska młodzież otrzymała podwójny cios od Roberta Chmiela oraz Kacpra Woryny i Rekiny ku zaskoczeniu kibiców prowadziły na stadionie Smoczyka 8:4. Nie było mowy o odrabianiu strat w kolejnej potyczce, bo Peter Kildemand został wykluczony za spowodowanie upadku Maxa Fricke, a osamotniony Grzegorz Zengota w drugim podejściu mógł jedynie uratować remis.
Wydawało się, że w czwartej gonitwie Byki wyrównają stan meczu, bo Bartek Smektała i Nickie Pedersen jechali po 5 punktów, ale na ostatnim łuku z Duńczykiem uporał się Grigorij Łaguta. Po biegu doszło do wymiany „uprzejmości” między Pedersenem a Łagutą, zawodników musieli rozdzielić mechanicy. Rosjanin twierdził, że Duńczyk blokował go nieprzepisowo.
Po piątej potyczce w spotkaniu notowano remis 15:15. Grzegorz Zengota minął na dystansie Jonssona, zapisał drugą „trójkę”, a punkt dorzucił Kildemand. Przez dwie kolejne potyczki zespoły nadal szły łeb w łeb. Indywidualne zwycięstwa odnieśli Pedersen oraz Łaguta, a wyścigi kończyły się podziałem punktów i na półmetku zawodów w Lesznie było 21:21.
W ósmym wyścigu Rekiny znowu pokazały zęby. Baliński z Jonssonem nie dali szans Pedersenowi oraz Smektale i wśród leszczyńskich fanów mogły się pojawić niejednoznaczne uczucia. Z jednej strony radość po zwycięstwie ulubieńca, który przez 21 lat zdobywał punkty dla Unii, z drugiej zakłopotanie po biegowej porażce ich ukochanej drużyny. Na szczęście nie musieli jej zbyt długo rozpamiętywać, bo Piotr Pawlicki i Tobiasz Musielak natychmiast odpowiedzieli podwójną wygraną i w meczu znowu był remis (27:27).
Dziesiąta gonitwa miała dwie odsłony. Najpierw sędzia Grzegorz Sokołowski przerwał wyścig podczas czwartego okrążenia i wykluczył Petera Kildemanda za zbyt ostrą jazdę. To skutek ataku przeprowadzonego przez Duńczyka na Kacpra Worynę. W powtórce osamotniony Grzegorz Zengota uporał się tylko z Woryną, wygrał Łaguta i ROW ponownie objął prowadzenie (31:29).
W kolejnym starcie Tobiasz Musielak i Nickie Pedersen byli blisko podwójnej wygranej, ale na tor upadł Rune Holta. Sędzia długo analizował sytuację i uznał, że sprawcą upadku Norwega był Duńczyk. Wykluczył go i zaliczył wynik wyścigu. Trzy punkty powędrowały więc na konto Musielaka i po biegowym remisie Byki nadal przegrywały (32:34).
Remis odnotowano też w dwunastej potyczce, choć przez moment zanosiło się na podwójny triumf pary Kaczmarek - Zengota, ale Andreas Jonsson poradził sobie z leszczynianami. Przed wyścigami nominowanymi goście powiększyli przewagę do 4 „oczek”, bo Max Fricke i Grigorij Łaguta pokonali duet Pawlicki – Kildemand w stosunku 4:2.
Pierwszy z biegów nominowanych wymagał kolejnej długiej analizy sędziowskiej. Znowu na torze walczyli Pedersen z Holtą, Norweg upadł, ale tym razem arbiter nie dopatrzył się winy Duńczyka. Gonitwę wygrał Musielak, punkt dorzucił Pedersen i przed ostatnią potyczką Fogo Unia przegrywała z ROWem 41:43.
Kolejne ligowe spotkanie za dwa tygodnie. Byki podejmą zespół z Grudziądza.
ROW Rybnik: 45
1. Andreas Jonsson - 10+1 (3,2,2*,3,0)
2. Damian Baliński - 4 (w,0,3,1)
3. Rune Holta - 6+1 (2,1*,1,2,u)
4. Max Fricke - 8 (1,2,d,3,2)
5. Grigorij Łaguta - 11 (2,3,3,1,2)
6. Robert Chmiel - 3 (3,0,0)
7. Kacper Woryna - 3+1 (2*,0,1)
Fogo Unia Leszno: 45
9. Piotr Pawlicki - 12 (2,2,3,2,3)
10. Tobiasz Musielak - 10+2 (1,1*,2*,3,3)
11. Grzegorz Zengota - 10+1 (3,3,2,1*,1)
12. Peter Kildemand - 1 (w,1,w,0)
13. Nicki Pedersen - 6 (1,3,1,w,1)
14. Daniel Kaczmarek - 2 (0,0,2)
15. Bartosz Smektała - 4 (1,3,0)
Komentarze
Skura skończ się tłumaczyć.
Dwa miliony dla Uniiiiiiiii ....
Piotr Pawlicki
Przemek Pawlicki
Grzegorz Zengota
Krzysztof Kasprzak
Tobiasz Musielak
Damian Baliński
Dominik Kubera
Daniel Kaczmarek
Bartek Smektała
Marcin Nowak
I mamy skład wychowanków a nie najemników z Danii !!!
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
Obecni mocarze wymyślili Lindgrena, cieniującego Lorama, Schilldsa czy też innych patałachów z Jonasonem i mikelsenem na czele
Buczkowski 10
Okoniewski 8
Ljung/ łaguta 8
afro szwed : 12
Gollob 5
Nowak 3
Rujner1
I koniec!!!!!!
Gryczka i Jankes wyjazd z Unii
C
Już kiedyś był jeżdżącym trenerem.... Na treningach szkólka i juniorzy trenowali jazdę na jednym kółku... ŻENADA
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
1 zł
Audi A5, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
Sztab s z k o l e n i o w y Ha ha ha!
Bogaci Panowie myślą , ze wystarczyć kupić nazwiska za duże pieniądze i śmietankę można spijać.
Sam luz Skórnickiego to dobry dodatek dla drużyny a nie jej podstawa, układny Gryczka to żaden filar a introwertyczny Jankowski to zdecydowanie mentor a nie trener..
Brak koncepcji na skuteczny tor i dobra strategię to najlepsza droga do upadku tej ekipy.
Do tej pory po kompromitacjach czytałem komentarze ze nic sie nie stało a ludzie piszący złe komonentarze to kibice sukcesu,ale na szczęście coraz mniej takich bredni czytamy po tym meczu
Marzeńia o pierwszej czwórce trzeba przełożyć na inne lata a teraz myślec o utrzymaniu w lidze ,bo jak tak Zengi albo Piter sie potrzaska to dostaniemy baty od każdego
Zarząd to właściciele. Robią co chcą, a jak im się coś nie spodoba to sobie sprzedadzą leszczyński żużel do np. Ostrowa, Poznania, Świętochłowic czy też Opola.
A tak przy okazji KK i Pawliccy w Gorzowie to razem ze sobą pasują, a w Lesznie nie?
BRAWWO ZARZĄD
Ten sezon zaczyna się słabo i co, magia uszła? Wyparował geniusz Skóry? Przez dwa sezony zbudował Mistrzów, a jak sezon się źle zaczyna, to od razu jazda po calości? Kto was tego nauczył? Kibice z Motoareny? A może przynieśliście z innych torów, albo boisk piłkarskich? Owszem, mecz z Rybnikiem wypadalo wygrać. Ale nie wygraliśmy. Swoje pięc groszy dołożył sędzia, o czym mówił sam Demski w Magazynie Ekstraligi a swoje 50 groszy dołożyli Duńczycy.
Czy naprawdę dzisiaj WSZYSCY nagle widzę w Kildemandzie słabeusza? Ja tego nie widzę. Decyzja o jego zakontraktowaniu zapadła w sezonie gdzie nie miał on problemów i jechal znakomicie. Daję więc czas Pająkowi aby się ogarnął.
Jeszcze nie opadł kurz emocji po 14 biegu, na Smoku w Finale 2015, a wszyscy nosili Nickiego na rękach, Bo to ON w znacznej mierze wygrał finał, a nie np. Pawlicki. On, Zengota, Emil i swoje ważne punkty dolożył Kubera. A dzisiaj co, słabszy początek, jeżeli nawet nazwać go bardzo słabym to już Nicki BE?
Cieszy mnie postawa Polaków, naszych Polaków i Grześka, który się odbudował u nas jak malo kto. Tak samo jak Przemo odudował się w Gorzowie. BO NIE ZAWSZE SZANOWNI "KIBCE SUKCESU" JEST TAK, ŻE ZAWODNIK POTRAFI ODBUDOWAĆ SIĘ W JEDNYM KLUBIE.
Jednym słowem żenujące komentarze, poziom rodem z Żylety, nie pozwala mi napisać niczego ponad to, że pewna część męskiego ciała, powinna w innej WASZEJ części zagościć, tej od siedzenia, Bo BYCZY KIBIC OD ZAWSZE NA ZAWSZE JEST Z UNIĄ. Ot i cala historyja.
co do Unii Leszno w sumie niema czego komentować ale rozumiem że te dwie bańki od miasta które dostali pójdą na zwrot częściowej kwoty za karnety (ponieważ ceny bilety na drugoligowych meczach są znacznie niższe) a taki właśnie poziom przedstawia dzisiejsza Unia, rozumiem również że z kolejnym meczem zostaną znacznie obniżone ceny biletów (ponieważ oglądanie egzekucji nie jest wart nawet 30 zł) a człowiek musi się po prostu napić co zwiększa koszty widowiska!
kpina i kompromitacja trenera i włodarzy tego cyrku oczekuje na dymisję obecnie panujących...
(...)