Żużel: Wiadomości
Polska - Reszta Świata 44:46
Młodzi dzielnie walczyli
Przed rozpoczęciem ścigania na tor wyjechał Tomasz Gollob, który dziś oficjalnie pożegnał się z reprezentacją Polski. Kibice owacją na stojąco podziękowali naszemu mistrzowi za wszystkie lata, podczas których bronił narodowych barw. Na twarzy Golloba widać było łzy wzruszenia.
– To wszystko , co robiłem przez te 25 lat, robiłem dla was i dla naszego kraju. Jestem pewny, że mam godnych kontynuatorów moich sukcesów – mówił „Chudy”.
Po pięknym pożegnaniu mistrza, przyszedł czas na żużlowe emocje.
W pierwszym biegu wystartował leszczyński Byk, Piotr Pawlicki, który podczas wczorajszego Grand Prix trzy razy groźnie upadał na tor. „Piter Pan” skutecznie bronił się przed atakami Antonio Lindbaecka i dowiózł do mety jeden punkt. Zwycięstwo odniósł Grigorij Łaguta, a na drugiej pozycji uplasował się Maciej Janowski i bieg zakończył się remisem 3:3.
W drugiej potyczce świetnie ze startu wystrzelił Jason Doyle, ale na pierwszym łuku upadł Martin Vaculik. Sędzia nakazał powtórkę w czteroosobowym składzie i znów najlepiej wystartował Australijczyk, który odniósł zwycięstwo, choć do końca naciskał go Patryk Dudek. Trzeci do mety dojechał Vaculik, a ostatni był Paweł Przedpełski. Reprezentacja Reszty Świata wyszła na prowadzenie 5:7.
W trzeciej odsłonie na torze pojawił się drugi z leszczyńskich Byków, Peter Kildemand, startujący w ekipie Ole Olsena. Duńczyk przez cały czas próbował kąsać Bartosza Zmarzlika, ale to Polak wygrał bieg. Prawie równo na metę wpadli Niels Kristian Iversen i reprezentacyjny debiutant Maksym Drabik. Ostatecznie na premierowy punkt dla biało-czerwonych młody żużlowiec musiał jeszcze chwilę poczekać.
Czwarty wyścig to kolejne trzy punkty Grigorija Łaguty. Na trasie para Przedpełski-Dudek przeszkodziła sobie wzajemnie. Zawodnik Falubazu Zielona Góra musiał bronić się przed upadkiem i spadł na ostatnie miejsce. Do końca Przedpełskiego naciskał Antonio Lindbeack, lecz bez powodzenia.
Na pierwszej przerwie Polacy przegrywali 10:14.
Następną serię startów świetnie otworzył 18-letni debiutant Maksym Drabik, który za swoimi plecami przywiózł Martina Vaculika, Jasona Doyle’a oraz Bartosza Zmarzlika. Cały czas Polacy byli jednak bez drużynowego zwycięstwa.
Przewaga Reszty Świata została powiększona w kolejnym wyścigu o dwa punkty. Zwyciężył Iversen, przed Janowskim i zawodnikami Fogo Unii Leszno – Peterem Kildemandem i Piotrem Pawlickim.
Siódmy bieg został przerwany po nierównym starcie, który próbował „ukraść” Grigorij Łaguta. W powtórce podwójne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Ole Olsena i po raz kolejny bezkonkurencyjny okazał się „Grisza”. Drugi był Lindbaeck, z którym do końca walczył Zmarzlik. Tym razem bez żadnej zdobyczy punktowej dojechał do mety Maksym Drabik.
Młode polskie wilki miały już 10 punktów straty. Przewaga została utrzymana po kolejnym biegu. Świetnym atakiem po zewnętrznej popisał się Maciej Janowski i spokojnie pojechał po zwycięstwo. Wydawało się, że w końcu podopieczni Marka Cieślaka wygrają bieg. Piotr Pawlicki minął na trasie Jasona Doyle’a, ale przed ostatnim łukiem podniosło jego koło i Australijczyk minął leszczynianina.
Bardzo emocjonujący był dziewiąty wyścig. Po błędzie Kildemanda na prowadzenie wyszedł Patryk Dudek, a po chwili dołączył do niego Paweł Przedpełski. Zawodnik z Torunia na chwilę stracił drugie miejsce na rzecz Iversena, ale tuż przed metą minął Duńczyka i kibice na Narodowym mogli świętować pierwsze zwycięstwo Polaków.
W kolejnej gonitwie prowadził Pawlicki, ale po pasjonującej walce przegrał z Łagutą, który dziś był klasą sam dla siebie. Jeden punkt dowiózł Zmarzlik, a ostatni był Vaculik.
W jedenastym starcie trener Marek Cieślak zastosował rezerwę taktyczną. Za Maksyma Drabika do boju posłał Macieja Janowskiego. W pierwszym podejściu start próbował „ukraść” Doyle i sędzia nakazał powtórkę w pełnym składzie. „Magic” uciekł rywalom i zainkasował pewne trzy punkty. Strat nie udało się jednak odrobić, gdyż Patryk Dudek nie zdołał pokonać Kildemanda oraz Doyle’a.
Bieg dwunasty to zwycięstwo Nielsa Kristiana Iversena i kolejny remis 3:3. Reprezentacja Polski przed trzema wyścigami nominowanymi przegrywała 33:39.
Do trzynastego wyścigu Marek Cieślak posłał Maksyma Drabika i Piotra Pawlickiego. Po bardzo dobrym starcie Polacy wyszli na prowadzenie. Niestety Drabik za dużo miejsca zostawił na zewnętrznej i wykorzystali to kolejno Lindbaeck i Kildemand. 18-latek próbował gonić rywali, którzy jednak świetnie jechali parą.
Na starcie czternastego biegu zdefektował motor Doyle’a i osamotniony Vaculik nie dał rady odebrać punktów Zmarzlikowi i Dudkowi. O zwycięstwie decydowała zatem ostatnia gonitwa, przed którą Polacy przegrywali 41:43.
Marek Cieślak posłał do boju Pawła Przedpełskiego i Macieja Janowskiego, którzy stoczyli pasjonującą walkę z Łagutą i Iversenem. Polacy przez chwilę prowadzili 5:1, lecz ostatecznie bieg zakończył się remisem. Zwycięstwo do mety przywiózł Maciej Janowski, który znalazł w końcu sposób na pokonanie Łaguty.
Reprezentacja Polski przegrała z Resztą Świata 44:46.
Polska - 44
9. Maciej Janowski - 14+1 (2,2,3,3,1*,3)
10. Piotr Pawlicki - 6+1 (1*,0,0,2,3)
11. Patryk Dudek - 7+1 (2,d,3,0,2*)
12. Paweł Przedpełski - 6+1 (0,2,2*,2,0)
13. Bartosz Zmarzlik - 8+1 (3,0,1,1*,3)
14. Maksym Drabik - 3 (0,3,0,-,0)
Reszta Świata - 46
1. Grigorij Łaguta - 14 (3,3,3,3,2)
2. Antonio Lindbaeck - 4+2 (0,1,2*,0,1*)
3. Jason Doyle - 6+3 (3,1*,1*,1*,d)
4. Martin Vaculik - 6 (1,2,2,0,1)
5. Niels Kristian Iversen - 8+1 (1*,3,1,3)
6. Peter Kildemand - 7 (2,1,0,2,2)
Komentarze
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
650 zł / m-c
wynajem, Leszno