Żużel: Wiadomości
Tytuł dla Hancocka, zwycięstwo dla Holdera
Zmarzlik na podium mistrzostw świata!
Pod nieobecność kontuzjowanego Jasona Doyle’a, Greg Hancock potrzebował zaledwie 3 punktów, by świętować zdobycie czwartego w karierze mistrzowskiego tytułu. Cel osiągnął już w pierwszej serii. Wygrał pewnie bieg i mógł przyjmować gratulację.
W kolejnym starcie mistrz zdobył się jednak na mało sportowe zachowanie i przepuścił przed linią mety walczącego o medal kolegę GetWell Toruń, Chrisa Holdera. Po proteście ekipy Bartka Zmarzlika sędzia Krister Gardell zdecydował o wykluczeniu Hancocka z dziewiątej gonitwy. Chwilę potem nowy mistrz świata podjął decyzję o wycofaniu się z dalszej rywalizacji o Grand Prix Australii.
Podczas gdy Hancock przygotował się do celebrowania czwartego tytułu, na torze w Melbourne trwała zacięta walka o pozostałe medale. W rolach głównych wystąpili Bartosz Zmarzlik, Tai Woffinden i Chris Holder. W takiej kolejności ukończyli fazę zasadniczą, a następnie w komplecie wjechali do finału.
Najważniejszą gonitwę dnia, a być może sezonu wygrał ku uciesze australijskiej publiczności Chris Holder. Na podium cyklu jednak nie wjechał. Srebrny medal mistrzostw świata przypadł drugiemu w Melbourne Taiowi Woffindenowi, na trzecim stopniu Grand Prix Australii oraz mistrzostw świata stanął Bartosz Zmarzlik.
Cel w Australii osiągnął leszczynianin Piotr Pawlicki. Żużlowiec Fogo Unii Leszno walczył o pozostanie w cyklu na kolejny sezon i nie miał z tym większych problemów. Z ośmioma punktami awansował do półfinału i na tym etapie zakończył turniej oraz sezon. Ostatecznie w klasyfikacji generalnej znalazł się na szóstej pozycji.
W kiepskim nastroju z Antypodów wróci kolejny z Polaków, Maciej Janowski. Wrocławianin nie obronił miejsca w czołowej „ósemce”. Był wyjątkowo regularny, w każdym z wyścigów przywoził punkt, ale to nie wystarczyło. Janowskiego w „generalce” wyprzedzili prawie wszyscy, którzy mogli to zrobić: Antonio Lindbaeck, Matej Zagar oraz Niels Kristian Iversen. Magic zakończył sezon na dziesiątym miejscu i może liczyć jedynie na „dziką kartę”, choć będzie o nią bardzo trudno.
Klasyfikacja Grand Prix Australii:
1. Chris Holder (Australia) - 17 (2,3,3,3,0,3,3)
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 15 (3,0,2,3,3,2,2)
3. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 15 (3,3,1,3,2,2,1)
4. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 14 (1,2,3,2,3,3,0)
5. Niels Kristian Iversen (Dania) - 12 (2,3,1,2,3,1)
6. Matej Zagar (Słowenia) - 11 (2,0,2,3,3,1)
7. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 10 (3,1,3,1,2,0)
8. Piotr Pawlicki (Polska) - 8 (2,2,t,2,2,0)
9. Andreas Jonsson (Szwecja) - 7 (1,3,2,1,0)
10. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 6 (0,2,2,0,2)
11. Greg Hancock (USA) - 5 (3,2,w,-,-)
12. Maciej Janowski (Polska) - 5 (1,1,1,1,1)
13. Peter Kildemand (Dania) - 4 (0,0,3,0,1)
14. Chris Harris (Wielka Brytania) - 4 (0,1,0,2,1)
15. Jack Holder (Australia) - 2 (2,u)
16. Brady Kurtz (Australia) - 2 (0,1,w,1,0)
17. Sam Masters (Australia) - 2 (1,0,0,0,1)
18. Max Fricke (Australia) - 0 (0,u)
Komentarze
200 zł
, Leszno
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Leszno