Żużel: Wiadomości
Po meczu powiedzieli
Unia i Falubaz nadal w grze
Piotr Baron (menedżer Fogo Unia Leszno)
Dziesięć punktów to i dużo i mało. Falubaz u siebie jest naprawdę mocny, ale możemy jako zespół jechać i tę przewagę utrzymać. Jesteśmy nadal w grze.Wierzymy w to samo, co Zielona Góra, że mamy szansę dostać się do finału. Spodziewamy się niespodzianek torowych, wiadomo, że każdy będzie chciał przygotować tor pod siebie. Biorąc pod uwagę, że na wyjeździe w najsłabszym naszym meczu zrobiliśmy 38 punktów, mogę być dobrej myśli. Należy podkreślić, że to juniorzy robią w naszym zespole bardzo dobrą robotę.
Marek Cieślak (trener Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra)
Dziesięć punktów mamy w plecy. Gospodarze dzisiaj pojechali dobrze, a różnica juniorska jest bardzo widoczna. Trochę się pogubiliśmy. Początek był kiepski, ale piłka jest dalej w grze, my też możemy zrobić 50 punktów. Żeby wygrać mecz trzeba zrobić 46, więc cztery więcej i to my jesteśmy w finale. Jaka recepta na juniorów? Lewatywa. Ja przecież nie nakopię teraz juniorów, jak ich nie mamy, to nie mamy. Nie ulepię juniorów z gliny.
Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno)
Nie było mi lekko, bo ostatnie dni przeleżałem w łóżku. Udało się jednak wykurować, stanąłem na nogi i wszystko dobrze się poukładało. 10 punktów w meczu, szczególnie w Lesznie, gdzie różnie mi wychodziło to bardzo dobry wynik i jestem zadowolony. W ostatnich meczach na naszym torze obowiązywała jazda bliżej krawężnika, teraz byłem bardziej czujny i starałem się obierać bezpieczniejszy tor jazdy niż dotychczas. Zielonogórzanie mogą nam krwi napsuć u siebie. Gdybyśmy mieli 2 punkty więcej, to byłoby jeszcze lepiej. Pojedziemy na rewanż zmotywowani, skoncentrowani. To co było u nas, już nie ma znaczenia, zaczynamy wszystko na nowo.
Patryk Dudek (zawodnik Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra)
Przegraliśmy dziesięcioma punktami, a Leszno ma dobrą zaliczkę przed kolejnym meczem. Zobaczymy, jednak mam nadzieję, że w Zielonej Górze to odrobimy i my awansujemy do finału. Ze swojej jazdy jestem zadowolony. Pierwsze dwa biegi były zapoznawcze, zwłaszcza pierwszy. Trochę źle się zachowałem w pierwszym łuku, ale później zobaczyłem, że tor jest normalny, do jazdy. Niestety się nie udało, ale taki jest sport i jedziemy dalej.
Komentarze