Żużel: Wiadomości
Jest ból, złamań brak
Kapitan będzie gotowy
W pierwszym meczu z Betardem Spartą Wrocław Piotr Pawlicki dwukrotnie zaliczył groźne upadki. Każda taka sytuacja budzi obawy kibiców i sztabu szkoleniowego Fogo Unii, tym bardziej, że kapitan leszczyńskiej drużyny startuje z niewyleczoną kontuzją nogi. Po niedzielnym pojedynku Piotr miał wyraźne problemy z chodzeniem. Żużlowiec przeszedł już badania i konsultacje lekarskie. Jest mocno poobijany, ale wykluczono złamanie.
- Od początku tygodnia Piotrek jest poddawany zabiegom, które mają na celu uśmierzenie bólu i doprowadzenie nogi do ładu. Przed nami intensywny weekend wyścigowy, bardzo ważny na tym etapie sezonu. Staramy się mu pomóc, aby ta wcześniejsza kontuzja nogi nie zaważyła na dyspozycji Piotra, by mógł przystąpić do zawodów Grand Prix i meczu finałowego. Jestem dobrej myśli – powiedział nam Maciej Pęcak, menadżer teamu Pawlicki Racing.
Piotr Pawlicki ma w tym sezonie wyjątkowego pecha, kolejne upadki zostawiają ślad na jego zdrowiu, a mimo to pokazuje na torze rzadko spotykaną determinację. – Na pewno ma w tym roku pod górkę. Proszę trzymać za niego kciuki i dodawać otuchy. Piotr jest twardy i przy wsparciu kibiców na pewno sobie poradzi – zakończył Maciej Pęcak.
Komentarze
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń