Nie ma w tym żadnej przesady, bo Jarek co podkreślał kilka razy, był uczniem tej szkoły. W związku z tym ten temat przewijał się przy okazji tego spotkania dość często. Obecni uczniowie pytali o to jakim uczniem był żużlowiec? Okazało się, że całkiem dobrym, a jego ulubione przedmioty to geografia, nie był też najgorszy z fizyki i sporą frajdę przynosiło mu wychowanie fizyczne, bo uczęszczał do klasy sportowej. Zresztą już po samym spotkaniu ten żużlowy gość zaproszony został przez obecne grono pedagogiczne do takiej małej, wspomnieniowej wycieczki po klasach i innych szkolnych zakamarkach.

Sporo pytań od młodzież dotyczyło też obok oczywiście kariery sportowej, jego życia prywatnego. Czym poza żużlem interesuje się, tu po raz kolejny przyznał, że uwielbia nurkować. Z innych sportów chętnie ogląda na szklanym ekranie koszykówkę, a chciałby odwiedzić RPA i gdyby miał wybierać miejsce zamieszkania poza Polską to byłby jakiś cieplejszy kraj. Przyznał też, że w czasie kiedy był uczniem też śmigielskiej szkoły najbardziej bał się nauczyciela języka niemieckiego.