Żużel: Wiadomości
Do amatorów dołączy amatorka?
Łabędzki z Leszczyńskimi Bykami
AKS Leszczyńskie Byki przed sezonem (Fot. Michał Konieczny)
Obydwoje przyjechali na spotkanie organizacyjne AKS Leszczyńskie Byki, które tradycyjnie odbyło si w restauracji Eden. - Przed sezonem trzeba omówić wszystkie sprawy, także personalne - tłumaczy szef AKS Leszczyńskie Byki Dominik Gindera. - Jak zawsze kilku naszych członków zrezygnowało, doszło kilku nowych. Być może znajdzie się wśród nich kobieta. Przyjechała wraz z naszym kolegą z Wrocławia. Chce spróbować, a po pierwszych treningach zdecyduje, czy chce zostać. No i Adam Łabędzki. Zadzwonił do mnie, że ma złożony motor. Stwierdził, że jak ma jeździć po polach, to woli się przyłączyć do nas. Na pewno wiele nas może nauczyć. Wychowanek Unii Leszno już jakiś czas temu zakończył czynną sportową karierę. - To będzie dla mnie wyjątkowy powrót, sprzęt mam już gotowy, wystarczy odpalić. To motocykl, na którym startowałem w 1993 roku. Wcale nie muzealny, wręcz idealny - uważa Łabędzki.
Po raz pierwszy na motocyklu żużlowym usiądzie Marta Zubrzycka. Wrocławianka chciałaby się przyłączyć do Leszczyńskich Byków. Byłaby pierwszą kobietą w tym gronie. - We Wrocławiu już jedna dziewczyna jeździ, trzeba im zrobić konkurencję - śmieje się. - Chcę spróbować, zobaczymy, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Bakcyla do żużla załapała, jak większość, na trybunach stadionu. - Przychodziłam jako osoba towarzysząca, tak się zaczęła ta historia.
Żużlowcy amatorzy pierwsze treningi zamierzają rozpocząć w maju. - Nie będziemy rywalizować w lidze pod egidą PZM. Można powiedzieć, że będzie to dla nas powrót do źródeł, takiej prawdziwej amatorskiej zabawy - dodaje Dominik Gindera.
Komentarze
425 000 zł
sprzedaż, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań